Camerimage od początku konsekwentnie unika czerwonych dywanów. Bo one zawsze tworzą elitę, odgradzają gwiazdy od publiczności. Tutaj wszyscy są blisko siebie. Tak było i tym razem, podczas 33. edycji imprezy, honorującej pracę autorów zdjęć – tych którzy zwykle pozostają w cieniu gwiazd i reżyserów, choć tak wiele do filmu wnoszą.
Organizatorzy EnergaCAMERIMAGE wspominali w tym roku swojego wielkiego przyjaciela Davida Lyncha, który zmarł 15 stycznia To jego nagranie, pełne miłości do festiwalu, otworzyło uroczystość wręczenia nagród. Podarował je dyrektorowi Markowi Żydowiczowi mówiąc: „Kiedyś ci się przyda…” I tak był na gali obecny, a jedną z głównych ról zagrała także złota łopata. Jedna z tych, jakie w serialu „Twin Peaks: Powrót” sprzedawał ekscentryczny psychiatra doktor Amp, by pomogły ludziom „odkopać się z gówna”. Bo idea naprawy świata często wielkim artystom towarzyszy.
EnergaCAMERIMAGE: Kobiety górą
Złotą Żabą tegorocznego festiwalu jury pod przewodnictwem nowozelandzkiej reżyserki Niki Caro uhonorowało Judith Kaufmann, autorkę zdjęć do filmu „Na późnej zmianie” Petry Volpe za „powściągliwe i eleganckie zdjęcia, które ukazują codzienność szpitali i pielęgniarek”. Autorka zdjęć nie mogła przyjechać do Torunia. W materiale wyświetlanym na telebimie powiedziała:
— Nie ma dla mnie większego wyróżnienia. Tym filmem chciałyśmy oddać hołd wszystkim opiekunkom, w większości kobietom, które wykonują swoją pracę codziennie, na całym świecie.