Reklama
Rozwiń

Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje

Sieć Obywatelska Watchdog Polska będzie domagała się zapewnień, że żadnych kosztów ślubu Kingi Dudy - jak przekonuje Kancelaria Prezydenta - nie ponieśli podatnicy. Eksperci są zgodni, że brak komunikacji w tej sytuacji to wpadka otoczenia ojca panny młodej.

Publikacja: 07.07.2025 18:54

Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje

Warszawa, 26.05.2025. Prezydent Andrzej Duda podczas wypowiedzi dla mediów na lotnisku w Warszawie

Foto: Piotr Nowak/PAP

Jak poinformował „Rzeczpospolitą” Szymon Osowski, prezes Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, stowarzyszenie złoży do Kancelarii Prezydenta wniosek w sprawie organizacji uroczystości, jednak – jak zapewnia – „nie po to, żeby wzbudzać dodatkowe zamieszanie, tylko upewnić się, kto pokrył koszty organizacji jej prywatnej części”.

Czytaj więcej

Krzysztof Adam Kowalczyk: Pałac Prezydencki domem biesiadnym? Pomysł na biznes pod słynnym żyrandolem

– Ale moim zdaniem całej sytuacji nie należy oceniać jednoznacznie. Trzeba pamiętać, że Pałac to aktualny dom prezydenta i jego małżonki, a więc ich sytuacja różni się od tej, w której np. prezydent miasta, jedynie pracujący w budynku urzędu, zorganizowałby tam prywatną uroczystość. Nawet biorąc pod uwagę, że córka już z nimi nie mieszka – zauważa ekspert. 

Podkreśla przy tym jednak, że „pewnych rzeczy w polityce się nie robi, zwłaszcza, kiedy już jest się w niej aktywnym od wielu lat”.

– Cała sytuacja została przede wszystkim fatalnie rozegrana komunikacyjnie, więc część społeczeństwa odebrała ją jako dowód na nadużywanie zasobów publicznych do załatwiania prywatnych spraw – uważa prezes Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. 

Koszty ochrony byłyby wyższe, gdyby ślub odbył się poza Pałacem Prezydenckim? 

Jak zatem powinien jego zdaniem zachować się Andrzej Duda? Już przed organizacją uroczystości mógł publicznie oświadczyć, gdzie się ona odbędzie i zapewnić, że sam pokryje koszty jej organizacji.

– Nie sądzę też, że jako podatnicy ponieśliśmy znaczne koszty, bo gdyby odbyła się ona np. w obiekcie poza miastem, to – biorąc pod uwagę, że brałaby w niej udział głowa państwa – ponieślibyśmy koszty jego zabezpieczenia – ocenia Szymon Osowski. – Chodzi więc głównie o zasadę przejrzystości, bo naprawdę nie rozumiem, po co ukrywać takie rzeczy – konkluduje ekspert. 

Prawnik: chciałbym się dowiedzieć, czy każdy z nas może zorganizować ślub w Pałacu Prezydenckim? 

Bardziej radykalny w swojej ocenie jest Krzysztof Izdebski, prawnik i ekspert prawny Fundacji Batorego oraz Open Spending EU Coalition.

– Nie zgadzam się z twierdzeniem, że gdyby uroczystość została zorganizowana poza Pałacem, to podatnicy ponieśliby podobne koszty, bo trzeba byłoby zapewnić prezydentowi ochronę – mówi. 

W jego ocenie „cała sytuacja wygląda źle”, a samo wydarzenie można było zorganizować w innym miejscu, zapewniając sobie prywatność i bezpieczeństwo.

– Pozostaje też kwestia sposobu użytkowania takiego obiektu, jakim jest Pałac, bo zakładam, że obowiązują pewne zasady tego dotyczące. Pytanie, czy przewidziano tam możliwość wynajmu lub organizacji ślubów. Skoro bowiem mówimy o budynku użyteczności publicznej, to chciałbym się dowiedzieć, czy każdy z nas mógłby sobie zorganizować ślub w takim miejscu? – pyta. 

Prawnik podsumowuje, że „osoby pełniące publiczne funkcje nie powinny podejmować działań, które mogą budzić nawet cień podejrzeń i sugerować, że w taki sposób załatwiają swoje prywatne sprawy”.

– Bo nawet, jeśli w papierach wszystko się zgadza, to standardy przyzwoitości buduje się poprzez konkretne zachowanie – dodaje. 

Jak poinformował „Rzeczpospolitą” Szymon Osowski, prezes Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, stowarzyszenie złoży do Kancelarii Prezydenta wniosek w sprawie organizacji uroczystości, jednak – jak zapewnia – „nie po to, żeby wzbudzać dodatkowe zamieszanie, tylko upewnić się, kto pokrył koszty organizacji jej prywatnej części”.

– Ale moim zdaniem całej sytuacji nie należy oceniać jednoznacznie. Trzeba pamiętać, że Pałac to aktualny dom prezydenta i jego małżonki, a więc ich sytuacja różni się od tej, w której np. prezydent miasta, jedynie pracujący w budynku urzędu, zorganizowałby tam prywatną uroczystość. Nawet biorąc pod uwagę, że córka już z nimi nie mieszka – zauważa ekspert. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono