Prawie dekadę temu, w latach 2010-2012, światem wstrząsnął głośny i kontrowersyjny projekt wielostronnego porozumienia międzynarodowego, którego celem miała być walka z naruszeniami własności intelektualnej w Internecie. ACTA, bo o tej umowie międzynarodowej mowa, zjednoczyła internautów w walce o wolność słowa w sieci, której wejście w życie mogłoby, w ich ocenie, znacznie zagrozić. Ostatecznie, państwa-strony uległy presji społecznej i w większości porozumienia nie ratyfikowały, dzięki czemu temat ucichł na kilka lat, by – zdaniem niektórych – powrócić w nieco zmienionej formie.