Rozwody po polsku: adwokaci o najczęstszych przyczynach rozstań małżonków

Małżonkowie jako powód rozstania podają najczęściej niezgodność charakterów. Zwykle kryje się za tym osoba trzecia – mówią adwokaci.

Aktualizacja: 08.10.2018 08:53 Publikacja: 07.10.2018 16:24

Rozwody po polsku: adwokaci o najczęstszych przyczynach rozstań małżonków

Foto: Adobe Stock

Media obiegła informacja, że popularna gra jest przyczyną co najmniej 5 proc. rozwodów w Anglii. O to, jak jest w Polsce, zapytaliśmy adwokatów, którzy prowadzą sprawy rozwodowe i są ich jedynymi (obok sędziów) świadkami, gdyż toczą się one za zamkniętymi drzwiami.

– Jako przyczyna żądania rozwodu najczęściej podawana jest „niezgodność charakterów", pod którą można podciągnąć nieomal wszystko – wskazuje adwokat Jerzy Naumann. – Najczęściej jednak nie chodzi o żadną niezgodność, lecz o osobę trzecią. Rozwodnicy nie tylko przed sądem, ale nawet przed własnym adwokatem najczęściej ukrywają tę prawdziwą przyczynę – dodaje.

– Są sprawy, w których małżonkowie nie domagają się orzeczenia o winie. Najczęściej chodzi o małżeństwa z krótkim stażem. Jako przyczynę wskazują właśnie „niezgodność charakterów", czyli nieporozumienia w różnych sferach życia. Powołanie tej przyczyny znacznie przyspiesza uzyskanie rozwodu i pozwala uniknąć ujawniania szczegółów życia prywatnego i rozdrapywania ran w sali rozpraw – mówi Rita Wilk-Formanowicz, adwokat z kancelarii Gutowski i Wspólnicy.

Czytaj także: Rozwody w Polsce: zdrada, zazdrość i randki w internecie

– W sprawach skonfliktowanych małżonków, w których angażowani są prawnicy, jako przyczynę rozpadu związku małżeńskiego wskazują oni najczęściej zdradę, nałogi oraz przemoc, nie tylko fizyczną – dodaje mecenas Wilk-Formanowicz. – Jak ma być wina, to trzeba mocniejszych dowodów. I tu wkracza technika.

Dowód? Zdjęcie z Facebooka

Potwierdza to adwokat Monika Małecka:

– Od kilku lat w sprawach rozwodowych bardzo często pojawiają się zdjęcia z Facebooka, wymiana komentarzy, a nawet przechwycona korespondencja elektroniczna. Dostęp do internetu ułatwił nawiązanie pozamałżeńskich relacji, ale i dał broń współmałżonkom, którzy zdradę odkryli i mogą ją w ten sam sposób przed sądem udowodnić.

Pojawiają się też detektywi, i to właśnie z techniką.

– Najczęściej z usług detektywa korzystają małżonkowie szukający dowodu na niewierność małżeńską i tu pomocna jest technologia cyfrowa. Najwięcej jednak dowodów zostawiają sami małżonkowie korzystający np. z portali randkowych – wskazuje detektyw Kamil Mikrut.

Problemem jest też sam internet i uzależnienie od niego, co też bywa przyczyną rozwodu.

– Zarzut uzależnienia od internetu, co może skutkować orzeczeniem winy, trzeba udowodnić, czyli obiektywnie odróżnić intensywne korzystanie z internetu (w tym wynikające z obowiązków zawodowych czy relacji towarzyskich, a nawet hobby) od patologicznego uzależnienia. Jest to jednak w większym stopniu zadanie dla psychologów, psychiatrów oraz socjologów niż dla prawników – wskazuje adwokat Dariusz Pluta.

Na kłopoty detektyw

Na prezentację bogactwa spraw rozwodowych nie starczyłoby łam wszystkich gazet. Przytoczę więc dwa przykłady.

Mecenas Małecka wspomina:

– Pamiętam sprawę mężczyzny, który chciał udowodnić żonie zdradę i wynajął detektywa. Ten śledził ją na dyskotece, gdzie bawiła się z instruktorem tańca. Ok. 3 w nocy wyszli z klubu i wzywali taksówkę. Nic nie jechało, więc podjechał detektyw, udając taksówkarza. Byli tak pijani, że nie widzieli w tym nic dziwnego, że auto nie ma oznaczeń korporacji. Kobieta opowiadała, jak robi męża w bambuko, detektyw oczywiście wszystko nagrywał ukrytą kamerą.

W sprawach rozwodowych są też proste pretensje.

– Zdarzyło mi się obserwować sprawę – mówi mecenas Naumann – w której pewien wojskowy domagał się rozwodu, powołując jako przyczynę zawsze za zimną zupę.

Na takie ekscesy jest oczywiście rada i warto o niej pamiętać. Jeśli sąd ustali, że nie doszło do zupełnego i trwałego rozkładu pożycia, że nadal istnieje między małżonkami więź uczuciowa lub nawet gospodarcza, odmówi orzeczenia rozwodu.

600 zł wynosi opłata od pozwu rozwodowego

3–5 tys. zł wynosi przeciętnie wynagrodzenie adwokata przy rozwodzie

Czytaj też: Zdrada może być podstawą sprawy o rozwód - "Indie: seks z mężatką nie jest już przestępstwem"

Media obiegła informacja, że popularna gra jest przyczyną co najmniej 5 proc. rozwodów w Anglii. O to, jak jest w Polsce, zapytaliśmy adwokatów, którzy prowadzą sprawy rozwodowe i są ich jedynymi (obok sędziów) świadkami, gdyż toczą się one za zamkniętymi drzwiami.

– Jako przyczyna żądania rozwodu najczęściej podawana jest „niezgodność charakterów", pod którą można podciągnąć nieomal wszystko – wskazuje adwokat Jerzy Naumann. – Najczęściej jednak nie chodzi o żadną niezgodność, lecz o osobę trzecią. Rozwodnicy nie tylko przed sądem, ale nawet przed własnym adwokatem najczęściej ukrywają tę prawdziwą przyczynę – dodaje.

Pozostało 85% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Prawnicy
Komisja Wenecka wydała opinie o zmianach w polskim wymiarze sprawiedliwości
Podatki
Spłacasz kredyt rodziców albo męża? Nie skorzystasz z ulgi w PIT