Na koniec 2009 r. pozwów tych było do załatwienia 2216. Do końca maja tego roku przybyło kolejnych 825. Więźniowie żądają od państwa coraz większych kwot – w sumie ponad 615 mln zł, a sądy coraz częściej przyznają im rację. Nie są jednak hojne – 500 zł, 1,2 tys. czy 2, 5 tys. zł to najczęściej orzekane kwoty. Niebawem spraw może być jeszcze więcej.
[srodtytul]Według szablonu [/srodtytul]
W wielu kryminałach krążą szablony pozwów, z których chętnie korzystają więźniowie. Specjalne w sprawie przeludnienia, inne podnoszące brak odpowiedniej opieki medycznej.
– Skazani nie ukrywają, że piszą do sądu. Często konsultują ze sobą wysokość odszkodowań, jakich się domagają – mówi „Rz” dyrektor jednego z aresztów śledczych na Mazowszu. Ci, którzy wygrali, traktowani są za kratami niczym eksperci. Wielu pomaga kompanom w pisaniu uzasadnień do żądanych kwot.
Na co się skarżą? Z tym bywa różnie.