Zamiast tymczasowego będzie areszt domowy

Do aresztów domowych trafią pedofile leczący się na wolności

Publikacja: 10.09.2010 04:56

Zamiast tymczasowego będzie areszt domowy

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Nowe technologie będą stosowane zamiast aresztów tymczasowych. Chodzi o to, by wykorzystać system dozoru elektronicznego, GPS czy technologię komórkową do monitorowania życia skazanego. Najpierw jednak trzeba zmienić kodyfikacje karne. Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt trafił właśnie do uzgodnień międzyresortowych.

[srodtytul]Życie pod lupą[/srodtytul]

W procedurze karnej pojawią się nowe środki zapobiegawcze przewidujące użycie nowych technologii. Sądy będą je stosować w sprawach pedofilów skazanych nie tylko na więzienie, ale i długoletnie leczenie.

Nie wszyscy jednak muszą się leczyć w zakładach zamkniętych. Gdy sąd zdecyduje o leczeniu ambulatoryjnym, monitorowanie zachowania skazanego będzie ograniczone. Z karami wiążą się też zakazy: zbliżania się do określonych miejsc (przedszkoli, szkół, placów zabaw) czy osób (np. pokrzywdzonego). Jak twierdzą karniści, nowoczesne technologie właśnie w takich sytuacjach mają szansę się sprawdzić.

[wyimek]1906 spraw wszczęła policja w 2009 r. z art. 200 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=88EE8D012C3061C723B3BED6A4557A71?id=74999]kodeksu karnego[/link] (seksualne wykorzystanie małoletniego)[/wyimek]

W ciągu minionych siedmiu lat (2001 – 2008) liczba skazań za pedofilię utrzymywała się na poziomie 580 rocznie. Najmniej takich wyroków zapadło w 2002 r., bo 502, a najwięcej dwa lata później – 914.

W sumie wraz z pierwszym półroczem 2009 r. za pedofilię skazano blisko 6 tys. osób. Jak wynika z danych udostępnionych nam przez MS, prognozowana liczba skazań dla lat 2001 – 2009 to 6316.

[b] Kontrolowanie przy wykorzystaniu aparatury monitorującej, czy skazany stosuje się do nałożonych obowiązków lub zakazów, ma być prowadzone na kilka sposobów.[/b] Na przykład przy użyciu SDE, czyli elektronicznych bransolet, w sytuacjach kiedy jest to możliwe. Na podobnych zasadach MS chce chronić przed sprawcą pokrzywdzonego. Zostałby on wyposażony w niewielkie urządzenie – odbiornik, który reagowałby, gdyby sprawca wyposażony w elektroniczną obrożę się do niego zbliżał. Przy okazji informowane byłyby też właściwe służby.

Inny sposób to użycie GPS czy telefonii komórkowej. Skazany porusza się wraz z urządzeniem na nodze (jest dużo większe od bransolety stosowanej w SDE). To wyznacza pozycję i punkt odniesienia.

– Mamy takie urządzenia. To najwyższa technologiczna półka – zapewnia generał Paweł Nasiłowski, pełnomocnik ministra sprawiedliwości do spraw wdrożenia SDE w Polsce. – Żeby z nich korzystać, trzeba jednak zmienić prawo.

[srodtytul]Areszt w domu[/srodtytul]

Wkrótce pojawi się też szansa na ograniczenie tymczasowych aresztowań. Zastąpić je mogą areszty domowe. Chodzi o to, by aresztowany w określonych przez sąd godzinach przebywał w domu w zasięgu urządzenia monitorującego. Możliwe będą także pewne odstępstwa. Chodzi m.in. o zezwolenie na oddalenie się z miejsca wykonywania aresztu domowego. To coś w rodzaju przepustki udzielanej więźniowi w areszcie śledczym. Ma to być maksymalnie pięć dni.

Poza możliwością wyjazdu na kilka dni autorzy zmian przewidzieli chwilowe opuszczenie miejsca aresztu. Aresztowany będzie mógł się oddalić, gdy zaistnieje nagła i niezależna od niego sytuacja, np. pożar czy inne niebezpieczeństwo, lub z innej ważnej przyczyny, np. wzięcia udziału w wyborach czy referendum.

[ramka][srodtytul]Nowy środek zapobiegawczy[/srodtytul]

- Aresztant ma obowiązek stałego, nieprzerwanego przebywania w miejscu wskazanym w postanowieniu sądu.

- Sąd może zobowiązać oskarżonego do określonego zachowania w czasie stosowania tego środka.

- Można go stosować, kiedy aresztant ma stałe miejsce zamieszkania i odpowiedni zasięg potrzebny do użycia sprzętu.

- Aresztant odbiera połączenia telefoniczne przychodzące do stacjonarnego urządzenia monitorującego.

- Jeśli aresztant mieszka wspólnie z inną pełnoletnią osobą, do zamontowania urządzeń potrzebna jest jej zgoda.

- Aresztant musi zadbać o urządzenie i nadajnik, chronić je przed zaginięciem i uszkodzeniem.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=a.lukaszewicz@rp.pl]a.lukaszewicz@rp.pl[/mail][/i]

Nowe technologie będą stosowane zamiast aresztów tymczasowych. Chodzi o to, by wykorzystać system dozoru elektronicznego, GPS czy technologię komórkową do monitorowania życia skazanego. Najpierw jednak trzeba zmienić kodyfikacje karne. Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt trafił właśnie do uzgodnień międzyresortowych.

[srodtytul]Życie pod lupą[/srodtytul]

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów