Reklama
Rozwiń

Legalnie na trawkę z kocykiem

Pikniki na publicznych trawnikach już nie są zakazane

Publikacja: 20.09.2010 04:55

Legalnie na trawkę z kocykiem

Foto: www.sxc.hu

Dziś wchodzi w życie poprawiony [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=364374]kodeks wykroczeń (DzU nr 152, poz. 1017)[/link]. Dzięki temu zmęczeni Polacy będą mogli częściej korzystać z wypoczynku na łonie natury. O tym, gdzie będą mogli pójść na kocyk czy urządzić rodzinny piknik, zdecyduje gmina. Jedno jest pewne: szybko znikną tabliczki: „Nie deptać zieleni” czy „Szanuj zieleń”.

A wszystko to za sprawą zmienionego art. 144 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=EAFF7DA1CACB9450FA20AE189678CA23?id=345477]kodeksu wykroczeń[/link]. Przewiduje on wysokie kary dla tych, którzy na terenach przeznaczonych do użytku publicznego, lecz w miejscach innych niż wyznaczone do celów rekreacji przez właściwe organy gminy, niszczą lub uszkadzają roślinność, depczą trawnik lub zieleniec albo dopuszczają do ich niszczenia przez zwierzęta.

[b] Miejsca dostępne dla społeczeństwa (czyli te, na których można wypoczywać bez narażenia się na karę) każdorazowo określałyby organy gminy w uchwałach podawanych do wiadomości całej społeczności lokalnej.[/b] To właściciel skweru czy parku będzie decydował, czy chce, żeby na jego trawie robić pikniki, czy też nie.

Do tej pory w kodeksie były dwa rodzaje wykroczeń w razie korzystania z trawników i zieleńców. Dotyczą właścicieli zwierząt biegających i zanieczyszczających trawniki i zieleńce oraz pieszych zadeptujących trawniki.

Zmiana rygorystycznego prawa miałaby nas przybliżyć do krajów Europy Zachodniej, gdzie wiele osób korzysta dla odpoczynku z publicznej zieleni.

Sprawdziliśmy reakcje na ten przepis w kilku miastach. Gminy czekają na nowe prawo. – Większe zainteresowanie mieszkańców będzie pewnie wiosną i latem, ale i jesień może się okazać piękna – mówi „Rz” Łukasz Boratyn, urzędnik z Krakowa. Niewykluczone, że właśnie tam gmina poprosi o sugestie mieszkańców, z których miejsc chcieliby skorzystać.

Dziś wchodzi w życie poprawiony [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=364374]kodeks wykroczeń (DzU nr 152, poz. 1017)[/link]. Dzięki temu zmęczeni Polacy będą mogli częściej korzystać z wypoczynku na łonie natury. O tym, gdzie będą mogli pójść na kocyk czy urządzić rodzinny piknik, zdecyduje gmina. Jedno jest pewne: szybko znikną tabliczki: „Nie deptać zieleni” czy „Szanuj zieleń”.

A wszystko to za sprawą zmienionego art. 144 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=EAFF7DA1CACB9450FA20AE189678CA23?id=345477]kodeksu wykroczeń[/link]. Przewiduje on wysokie kary dla tych, którzy na terenach przeznaczonych do użytku publicznego, lecz w miejscach innych niż wyznaczone do celów rekreacji przez właściwe organy gminy, niszczą lub uszkadzają roślinność, depczą trawnik lub zieleniec albo dopuszczają do ich niszczenia przez zwierzęta.

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono