Taką zmianą kodeksu karnego proponują posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Zgodnie z obowiązującym dziś prawem przestępstwo na tle seksualnym może ulec przedawnieniu już w sytuacji, gdy pokrzywdzony ukończy 23 lata. Tymczasem zdaniem parlamentarzystów SLD, w tym wieku wiele osób jest niesamodzielnych i niedojrzałych. - Choć wiek 23 lat oznacza pełną zdolność do czynności prawnych, często wiąże
się z brakiem dorosłości i samodzielności. W praktyce oznacza to niemożność
przeciwstawienia się sprawcy i ochrony własnych, podstawowych praw – zauważają autorzy nowelizacji. Jak dodają, obecne prawo sprzyja przestępcom, którzy przemocą fizyczną i psychiczną zapewniają sobie bezkarność.
Posłowie przypominają, iż ustawodawca ma obowiązek zapewnić realną możliwość pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności karnej. - W przypadku przestępstw o charakterze seksualnym popełnionych na szkodę małoletniego konieczne jest stworzenie warunków, w których pokrzywdzony jest na tyle dorosły by móc świadomie, samodzielnie, i bez obaw podjąć odpowiednie kroki prawne – uważają parlamentarzyści, którzy przekonują, że „strach pokrzywdzonego nie może stanowić okoliczności wpływającej na uniknięcie odpowiedzialności karnej przez sprawcę".