SN: Detektywi nie mogą używać GPS

Detektyw nie ma prawa korzystać z GPS w swojej pracy – uznał wczoraj Sąd Najwyższy.

Publikacja: 29.11.2013 08:21

Stosowanie GPS jest zastrzeżone wyłącznie do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych prowadz

Stosowanie GPS jest zastrzeżone wyłącznie do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych prowadzonych przez służby specjalne.

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Sąd odpowiadał na pytanie, czy detektyw, który zakłada GPS w aucie żony podejrzewanej o niewierność, łamie prawo czy korzysta z uprawnień przysługujących mu w ustawie zawodowej. Uznał, że stosowanie takich urządzeń jest zastrzeżone dla służb specjalnych (sygnatura akt: I KZP 17/13).

Wszystko zaczęło się od sprawy rozwodowej państwa A. Mąż, który chciał uzyskać dowód niewierności żony, postanowił skorzystać z usług detektywa. Ten założył w jej aucie lokalizator GPS. Gdy sprawa wyszła na jaw, kobieta pojechała na najbliższy komisariat i zgłosiła, że w lewym tylnym nadkolu jej samochodu umieszczono jakiś dziwny przedmiot.

Ponieważ organy ścigania umorzyły dochodzenie, złożyła w sądzie subsydiarny akt oskarżenia. Trafił on do Sądu Rejonowego w O. Ten uniewinnił detektywa od popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. kradzieży informacji (art. 276 kodeksu karnego). Apelację od wyroku złożył pełnomocnik kobiety. Zarzucał błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i wnosił o uchylenie wyroku.

Sąd Okręgowy miał wątpliwości, czy skorzystanie przez detektywa z GPS jest wykorzystywaniem ustawy o usługach detektywistycznych czy też zastosowaniem środków technicznych oraz metod i czynności operacyjno-rozpoznawczych przewidzianych dla innych służb specjalnych.

SN sprawę przesądził. Uznał, że stosowanie takich środków jest zastrzeżone wyłącznie do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych prowadzonych przez  służby specjalne.

Od tej odpowiedzi zależy dalszy los zawodu detektywa. Sprawa dotyczy blisko 600 pracujących dziś detektywów, 400 firm i kilkunastu tysięcy klientów. Wyrok SN nie jest dla nich dobrą wiadomością.

Sąd odpowiadał na pytanie, czy detektyw, który zakłada GPS w aucie żony podejrzewanej o niewierność, łamie prawo czy korzysta z uprawnień przysługujących mu w ustawie zawodowej. Uznał, że stosowanie takich urządzeń jest zastrzeżone dla służb specjalnych (sygnatura akt: I KZP 17/13).

Wszystko zaczęło się od sprawy rozwodowej państwa A. Mąż, który chciał uzyskać dowód niewierności żony, postanowił skorzystać z usług detektywa. Ten założył w jej aucie lokalizator GPS. Gdy sprawa wyszła na jaw, kobieta pojechała na najbliższy komisariat i zgłosiła, że w lewym tylnym nadkolu jej samochodu umieszczono jakiś dziwny przedmiot.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem