Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, zawiadomienia złożyli Roman Giertych oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne. Z tym że zawiadomienie CBA ma charakter niejawny (nadano mu klauzulę tajności), co uniemożliwia przekazanie jakichkolwiek szczegółów.
Taśmy Giertycha z Pegasusa?
Chodzi o nagrania, jakie wyemitowała powiązana z PiS TV Republika. To m.in. trwająca kilkanaście minut rozmowa Romana Giertycha z Donaldem Tuskiem, która miała miejsce – jak wynika z jej treści – pod koniec lata 2019 r., gdy Tusk był przewodniczącym Rady Europejskiej. Wśród „taśm” jest też rozmowa z biznesmenem Leszkiem Czarneckim. Choć wbrew zapowiedziom stacji, nie ma w nich nic szokującego, mogło dojść do złamania tajemnicy adwokackiej. Opublikowano bowiem nagrania rozmów adwokata z ówczesnymi klientami. Na dodatek pozyskane prawdopodobnie w nielegalny sposób.
I to jeden z zarzutów Romana Giertycha. Adwokat zawiadomił o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień w 2019 r. poprzez bezprawne pozyskanie informacji za pomocą oprogramowania „Pegasus”, a następnie przekazanie osobom nieuprawnionym nagrań rozmów prowadzonych między nim a Donaldem Tuskiem. Giertych uważa, że doszło do czynów z art. 231 § 2 k.k. w zw. z art. 267 § 3 i 4 k.k.. Ponadto zawiadomił on o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dziennikarzy Telewizji Republika, polegającego na ujawnianiu bezprawnie uzyskanych informacji na antenie stacji oraz na stronie internetowej (art. 267 § 4 kk).
Czytaj więcej
„Taśmy Donalda Tuska”, których publikację rozpoczęła właśnie TV Republika, na razie godzą przede...
- Zawiadomienia zostaną przekazane do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku celem wyznaczenia jednostki prokuratury właściwej do ich procesowego rozpoznania – przekazał prok. Przemysław Nowak.