Reklama

Zabiła 8-letniego syna z zimną krwią. Jest akt oskarżenia

Prokuratura Rejonowa w Leżajsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 37-letniej Dorocie G., która w lipcu ub.r. zabiła swego 8-letniego syna Oskara. Kobieta będzie odpowiadać za najsurowiej karane przestępstwo: zbrodnię zabójstwa.

Publikacja: 13.03.2025 11:47

Zabiła 8-letniego syna z zimną krwią. Jest akt oskarżenia

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

dgk

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Krzysztof Ciechanowski poinformował, co ustalili śledczy w postępowaniu w sprawie szeroko opisanej przez media. Dorota G. mieszkała wraz z mężem i synem w jednej z miejscowości w gminie Leżajsk (lokalne media ujawniły, że chodzi o wieś Chałupki Dębniańskie – przyp. red.).  Rankiem 10 lipca 2024 r. jej mąż udał się do pracy, a ona została w domu sama z synem.

„Następnie oskarżona działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia swojego 8-letniego syna, podała mu substancję z zawartością atropiny, a następnie zatkała drogi oddechowe chłopca poprzez dociśnięcie koca do jego twarzy. W ten sposób doprowadziła do jego zgonu. Dalej o godzinie 9:19, Dorota G. zadzwoniła na numer alarmowy 112 i zgłosiła, że jej syn nie oddycha i jest siny. Instruowana przez dyspozytorkę, miała prowadzić reanimację krążeniowo-oddechową do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Członkowie zespołów ratownictwa medycznego, po przybyciu na miejsce zdarzenia, stwierdzili u chłopca brak oznak funkcji życiowych” - informuje Krzysztof Ciechanowski.

Czytaj więcej

Ziobro składa kasację od wyroku dla dzieciobójczyni z Bytomia

Dzieciobójczyni nie przyznaje się do popełnienia zbrodni

Dorota G. została zatrzymana tego samego dnia. Od tego czasu przebywa w areszcie. Przesłuchana w charakterze podejrzanej na początkowym etapie śledztwa zmieniała swoją wersję wydarzeń, ostatecznie przyznając się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa. Przesłuchana na końcowym etapie postępowania przygotowawczego, po zmianie pierwotnego zarzutu, nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa oraz skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Prokuratura zaznacza, że z powodu wątpliwości co do poczytalności Doroty G. w chwili popełnienia zarzucanego jej przestępstwa, jak również z uwagi na charakter zarzucanego jej czynu, kobieta została  poddana jednorazowemu badaniu psychiatryczno-psychologicznemu, następnie zaś, na wniosek biegłych sądowych obserwacji sądowo-psychiatrycznej.

Reklama
Reklama

„Na podstawie przeprowadzonej obserwacji psychiatrycznej biegli stwierdzili, że Dorota G. nie jest osobą chorą psychicznie w rozumieniu psychozy ani upośledzoną umysłowo. Stwierdzili u niej natomiast zaburzenia osobowości i ich wpływ na jej zachowanie, w tym zachowania związane z zarzucanym jej czynem. W konsekwencji biegli wskazali, iż w czasie zarzucanego Dorocie G. przestępstwa była zdolna do właściwego rozpoznania znaczenia swojego czynu oraz właściwego pokierowania swoim postępowaniem" - czytamy w komunikacie.

Dorota G. nie była dotychczas karana, za zarzucane przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności od 10 lat do dożywocia.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama