Seks bez zgody będzie gwałtem. Coraz bliżej zmiany definicji

Brak zgody na obcowanie płciowe, a nie widoczne stawianie oporu, będzie decydować o gwałcie – to propozycja nowelizacji kodeksu karnego, którą w tym tygodniu zajmie się Sejm.

Publikacja: 05.03.2024 02:02

Seks bez zgody będzie gwałtem. Coraz bliżej zmiany definicji

Foto: Adobe Stock

Chodzi o projekt noweli autorstwa posłanek Lewicy, PSL, KO i Polski 2050. Zgodnie z porządkiem obrad Sejmu posłowie mają przeprowadzić pierwsze czytanie tych przepisów podczas rozpoczynającego się w środę posiedzenia.

Autorzy projektu proponują przede wszystkim zmianę definicji gwałtu. Zgodnie z obowiązującym brzmieniem art. 197 k.k. za gwałt uznaje się doprowadzenie do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem. Grozi za to od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Gwałt w Warszawie: kobieta nie żyje. Czy sprawca odpowie za zabójstwo?

Ten sposób rozumienia zgwałcenia wskazuje na konieczność wyrażenia sprzeciwu wobec niechcianych zachowań seksualnych. Jak podkreślono w projekcie, jest to niezgodne z konwencją stambulską, która wskazuje, że do gwałtu dochodzi zawsze, gdy zabrakło świadomej i dobrowolnej zgody na każdy kontakt seksualny.

W konsekwencji w projekcie zaproponowano zmianę art. 197, którego § 1 ma zyskać brzmienie: „Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat trzech”.

Do tej propozycji pozytywnie odniosła się w niedawnej rozmowie z „Rzeczpospolitą” rzeczniczka Fundacji Feminoteka Joanna Gzyra-Iskandar, która zauważyła, że postępowania sądowe w sprawach przemocy seksualnej skupiają się głównie na tym, czy i jak pokrzywdzona osoba broniła się przed gwałtem.

– A często bywa tak, że zaatakowana osoba zamiera, nie broni się w aktywny sposób, nie kopie, nie krzyczy, nie odpycha, tylko chce przetrwać. Polskie prawo takich przypadków nie dostrzega, a jest to większość sytuacji – powiedziała Gzyra-Iskandar.

Czytaj więcej

Sprawca „wirtualnego gwałtu” nie jest bezkarny. Potwierdza to najnowszy wyrok

Problem zauważyli w uzasadnieniu projektu autorzy zmian, wskazując, że w Polsce zgłaszany jest tylko co piąty gwałt, a tylko jedno na cztery postępowania kończy się potwierdzeniem przestępstwa. „Ofiary muszą udowodnić, że do czynności seksualnej doszło pod wpływem przemocy i że stawiały opór wystarczająco mocno, aby np. przyciągnąć uwagę świadków lub pozostawić ślady na ciele sprawcy. Nie ściga się zatem zgwałcenia, jeśli ofiara nie stawiała oporu, np. zdając sobie sprawę z jego bezcelowości wobec przeważającej siły sprawcy lub sprawców lub w obawie o eskalację przemocy” – czytamy w uzasadnieniu.

Obok zmiany definicji zgwałcenia projekt zakłada też podniesienie dolnego wymiaru kary za to przestępstwo z dwóch do trzech lat więzienia. Według autorów zmienia to rozumienie tego czynu z występku na zbrodnię, a przez to uznaje się je w prawie za przestępstwo o szczególnie dotkliwym charakterze.

Nie mniej niż trzy lata więzienia mają grozić także za wykorzystanie seksualne osoby nieporadnej lub upośledzonej psychicznie. Dolnym wymiarem kary objęte ma zatem zostać seksualne wykorzystanie stosunku zależności lub krytycznego położenia.

Propozycja noweli przewiduje też m.in. zaostrzenie kar za doprowadzenie do poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej. Obecnie grozi za to od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Po zmianach kara za to przestępstwo ma wynosić od dwóch do dziesięciu lat więzienia.

Etap legislacyjny: Projekt przed I czytaniem

Chodzi o projekt noweli autorstwa posłanek Lewicy, PSL, KO i Polski 2050. Zgodnie z porządkiem obrad Sejmu posłowie mają przeprowadzić pierwsze czytanie tych przepisów podczas rozpoczynającego się w środę posiedzenia.

Autorzy projektu proponują przede wszystkim zmianę definicji gwałtu. Zgodnie z obowiązującym brzmieniem art. 197 k.k. za gwałt uznaje się doprowadzenie do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem. Grozi za to od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?