Reklama

Bąkiewicz prawomocnie skazany za chuligaństwo wobec Babci Kasi

Robert Bąkiewicz usłyszał prawomocny wyrok za kierowanie wybrykiem chuligańskim, polegającym na poturbowaniu aktywistki Katarzyny Augustynek, znanej jako Babcia Kasia. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał wyrok I instancji skazujący Bąkiewicza na 1 rok prac społecznych i 10 tys. nawiązki dla Babci Kasi. Zarządził też podanie wyroku do publicznej wiadomości.

Publikacja: 03.11.2023 15:46

Katarzyna Augustynek na demonstracji

Katarzyna Augustynek na demonstracji

Foto: PAP/Marcin Obara

Proces z prywatnego aktu oskarżenia Katarzyny Augustynek  dotyczył wydarzeń z 25 października 2020 r. Tego dnia Babcia Kasia była wśród protestujących po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego wprowadzającym  zakaz aborcji z powodu wad letalnych płodu. Przed kościołem św. Krzyża w Warszawie stali działacze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza i blokowali wejście do świątyni, szarpali kobiety, a niektóre siłą wynosili. 

W zajściu ucierpiała także Babcia Kasia. Narodowcy pod wodzą Bąkiewicza próbowali jej wyrwać torbę z tęczowym emblematem. Następnie   zrzucili kobietę ze schodów.

W marcu br. Bąkiewicz został  skazany przez Sąd Rejonowy w Warszawie za użycie siły wobec protestujących kobiet na rok prac społecznych i 10 tys. nawiązki dla Katarzyny Augustynek. Sąd oparł się na nagraniach, na których widać, że dwaj mężczyźni zrzucają Babcię Kasię ze schodów.

Czytaj więcej

Robert Bąkiewicz usunięty ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości

- Oskarżony twierdził, że bronił kościoła, ale w ocenie sądu twierdzenia te nie znajdują aprobaty w świetle polskiego porządku prawnego. Oskarżony sam sobie określił, co jest zgodne z prawem, a co nie jest zgodne z prawem.  To nie oskarżony ma decydować, co jest boskie i co podoba się Bogu, oskarżony ma przestrzegać praw do przestrzegania porządku - mówiła sędzia SR Małgorzata Drewin dodając, że  porządek publiczny ma zapewniać policja, a nie osoba, która powołuje się na upoważnienie od księdza  proboszcza. 

Reklama
Reklama

W piątek apelację Roberta Bąkiewicza rozpatrywał Sąd Okręgowy w Warszawie, który jednak nie znalazł podstaw do uchylenia wyroku I Instancji.

sygn. akt IX Ka 812/23

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Prawo w Polsce
Refundacja środków z Funduszu Sprawiedliwości. Żurek chce wyjść z impasu
Praca, Emerytury i renty
Kiedy wypłaty 800 plus w styczniu 2026? Zmiany w terminach przelewów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
W sądzie i w urzędzie
Rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku. Co zawiera?
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama