Chodzi o nowelizację [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F874A9FFC635EE1CDD279FE6681B21A6?id=179153]ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii[/link], którą dzisiaj przyjęła Rada Ministrów.
Dzisiejsze prawo jest złe – uznało Ministerstwo Sprawiedliwości i przygotowało założenia do zmian. – Pozwala na karanie osób uzależnionych, a nie jest skuteczne w ściganiu handlarzy narkotyków – tłumaczy "Rz" Krzysztof Kwiatkowski, wiceminister sprawiedliwości. Niebawem ma się to zmienić.
Prokurator i sąd będą niekiedy mogli zaniechać ścigania osób posiadających nieznaczne ilości środków odurzających przeznaczonych na własny użytek. Nie oznacza to jednak, że przestaje to być zakazane.
Narkomani złapani na posiadaniu niewielkiej ilości środków będą mogli liczyć na pobłażliwość organów ścigania tylko wówczas, gdy pomogą im w schwytaniu handlarzy.
Prokurator i sąd będą mieć także obowiązek zbierania informacji na temat używania przez podejrzanego środków odurzających lub substancji psychotropowych.