Reklama

Handel ludźmi to zbrodnia

Za handel ludźmi można trafić do więzienia na 15 lat

Publikacja: 07.09.2010 05:00

Handel ludźmi to zbrodnia

Foto: www.sxc.hu

Jutro wchodzą w życie zmieniony [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=356695]kodeks i procedura karna (DzU nr 98, poz. 626)[/link]. Za handel ludźmi grozi od trzech do 15 lat więzienia, za przygotowanie do niego od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności, podobnie jak za słono opłacane „nielegalne adopcje”.

Dzięki nowemu prawu i precyzyjnej definicji łatwiej będzie ścigać handel ludźmi. Z policyjnych statystyk wynika, że rok temu odnotowano 62 ofiary handlu ludźmi, a w pierwszym półroczu 2009 r. – 19. Problem jest jednak dużo większy. Fundacja La Strada rocznie udziela wsparcia kilkuset ofiarom handlu ludźmi; w 2006 r. było to 230 osób; w 2007 r. – 276 osób, a dwa lata temu – 306 osób. Czasem była jednak bezsilna.

[srodtytul]Jest narzędzie[/srodtytul]

Choć przestępstwo handlu ludźmi istnieje dziś w kodeksie karnym, problemem było ustalenie, jakie działania czy zachowania można pod nie podciągnąć. Przepisu nie stosowały sądy, mając kłopoty z jego interpretacją i kwalifikacją prawną czynów ocenianych często przez prokuratorów jako handel ludźmi. Teraz wszystko ma być jasne.

– Na pewno skróci to ofiarom drogę dochodzenia praw – mówi „Rz” Irena Dawid-Olczyk z La Strady. I dodaje, że to bardzo trudny rodzaj przestępstwa o charakterze wieloczynowym. Sprawca uprowadza ofiarę, przewozi ją przez granicę, zmusza do pracy. Rzecz w tym, by w takiej sytuacji usłyszał wysoki wyrok za wszystko, czego się dopuścił, a nie tylko za jednostkowe przestępstwa.

Reklama
Reklama

W myśl wprowadzanej definicji handlem ludźmi jest: werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby w celu jej wykorzystania z zastosowaniem groźby lub użyciem siły bądź innych form przymusu – uprowadzenia, oszustwa, podstępu, nadużycia władzy lub wykorzystania słabości, wręczenia lub przyjęcia płatności albo korzyści w celu uzyskania zgody osoby sprawującej kontrolę nad tą osobą.

Wykorzystanie, zgodnie z definicją, może obejmować prostytucję lub inne formy nadużyć seksualnych, przymusową pracę lub służbę, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa, zniewolenie albo usunięcie organów. [b]Jeśli zachowanie sprawcy dotyczy małoletniego, stanowi ono handel ludźmi, nawet gdy nie zostały użyte wymienione metody lub środki. [/b]

– Zmiana prawa była bardzo potrzebna – ocenia prof. Zbigniew Ćwiąkalski z Uniwersytetu Jagiellońskiego. I przekonuje, że precyzyjne przepisy mogą pomóc ukrócić zyskujący na popularności proceder handlu dziećmi.

[srodtytul]Porządek w armii[/srodtytul]

Osoby sprawujące kontrolę nad siłami zbrojnymi, np. dowódcy lub ich cywilni przełożeni, którzy dopuszczą do zbrodni dokonywanych przez podwładnych, odpowiedzą karnie. Osoba taka traktowana będzie jak sprawca tych czynów, a nie jak zwykły pomocnik.

– Ostatnie lata pokazały, że takie uregulowania są niezbędne. Polacy coraz częściej walczą za granicą i prawne usankcjonowanie odpowiedzialności karnej jest konieczne – ocenia prof. Piotr Kruszyński z Uniwersytetu Warszawskiego.

Reklama
Reklama

Na tym nie koniec. Pierwszeństwo w osądzaniu przestępstw ujętych w statucie Międzynarodowego Trybunału Karnego mają krajowe sądy karne. Jeżeli jednak państwo nie wyrazi zgody lub jego sąd nie zdoła przeprowadzić postępowania karnego, sprawę może przejąć MTK.

Zmiany wymusiło prawo międzynarodowe, m.in. protokół z Palermo o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, ratyfikowany przez Polskę 18 sierpnia 2003 r.

Reklama
Reklama

Jutro wchodzą w życie zmieniony [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=356695]kodeks i procedura karna (DzU nr 98, poz. 626)[/link]. Za handel ludźmi grozi od trzech do 15 lat więzienia, za przygotowanie do niego od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności, podobnie jak za słono opłacane „nielegalne adopcje”.

Dzięki nowemu prawu i precyzyjnej definicji łatwiej będzie ścigać handel ludźmi. Z policyjnych statystyk wynika, że rok temu odnotowano 62 ofiary handlu ludźmi, a w pierwszym półroczu 2009 r. – 19. Problem jest jednak dużo większy. Fundacja La Strada rocznie udziela wsparcia kilkuset ofiarom handlu ludźmi; w 2006 r. było to 230 osób; w 2007 r. – 276 osób, a dwa lata temu – 306 osób. Czasem była jednak bezsilna.

Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama