Reklama

Prokuratorów mobilizują do walki z mową nienawiści

Są sprawy, w których odmowa wszczęcia postępowania jest pójściem na łatwiznę.

Publikacja: 25.09.2013 10:55

Prokurator generalny ma uwagi do sposobu prowadzenia spraw o przestępstwa popełnione z pobudek rasistowskich lub ksenofobicznych. Wczoraj rozpoczęły się szkolenia śledczych wyznaczonych do prowadzenia takich spraw.

Sprawy Nergala, który na oczach publiczności podarł Biblię; namalowanych swastyk uznanych przez prokuraturę za azjatycki symbol szczęścia czy obraźliwych transparentów i okrzyków wznoszonych  podczas meczów piłkarskich należą do trudnych – przyznaje Andrzej Seremet, ale twierdzi, że właśnie dlatego wymagają szczególnego nadzoru. Uniknięciu wpadek takich jak ta ze swastyką służyć mają szkolenia śledczych.

W każdej z 44 prokuratur okręgowych wybrano jedną jednostkę rejonową i wyselekcjonowano po dwóch prokuratorów do prowadzenia śledztw w sprawach przestępstw rasistowskich lub ksenofobicznych. W Warszawie i Białymstoku (najwięcej takich spraw) szkolić się będą prokuratorzy dwóch rejonówek. Pierwsze spotkanie odbyło się wczoraj w Prokuraturze Generalnej. Prokurator Krzysztof Karsznicki nie tylko przedstawiał możliwości  kwalifikowania takich spraw na podstawie polskich przepisów (kodeksu karnego i cywilnego), ale i analizował  orzecznictwo.

– Nie ukrywamy, że to trudne sprawy, bardzo ocenne. Czasem na granicy znieważenia. A jeśli dodamy do tego podłoże artystyczne, to kwalifikacja staje się jeszcze trudniejsza – tłumaczy Karsznicki. Jego zdaniem nie może być jednak mowy o zbyt szybkim odmawianiu wszczęcia takich spraw. Podawał przykład mężczyzny, który na balkonie wywiesił flagę ze swastyką. Kiedy zapukała do niego policja, mężczyzna stwierdził, że jest kolekcjonerem,  a flaga wisi na balkonie tylko dlatego, że ją uprał i się suszy. – Wystarczyło wówczas podjąć czynności, ustalić kontakty, by udowodnić, że to, co uprawia, to niekoniecznie kolekcjonerstwo.

Podobnie rzecz się ma z odmową wszczęcia spraw o obraźliwe wpisy w Internecie.

Reklama
Reklama

– Zamiast odmawiać wszczęcia postępowania, prokuratorzy mogliby przesłuchać podejrzanych, zabezpieczyć sprzęt i próbować ustalić, kto przy jego użyciu sieje nienawiść w sieci – uważa Karsznicki. Z przebadanych spraw wynika, że wobec osób narodowości żydowskiej dominują znieważenia; z kolei Romowie są narażeni na pobicia, podpalenia, uszkodzenia ciała czy rozboje.

Sądy i trybunały
Plan ministra Żurka na reaktywację KRS. Konstytucjonalista: nielegalne działanie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Sądy i trybunały
Przewodnicząca KRS: Sędzia Ulman nie znalazł czasu, by osobiście pojawić się w KRS
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki chce zmienić ustrój. Są nieoficjalne informacje o nowej konstytucji
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Reklama
Reklama