Reklama

Trybunał: Zasady oddawania odholowanych aut niezgodne z konstytucją

Przepisy Prawa o ruchu drogowym, które przewidują, że odholowany na parking pojazd oddaje się po okazaniu dowodu opłaty za jego usunięcie i parkowanie uiszczonej na rzecz powiatu, jest niezgodny z konstytucją - orzekł dziś Trybunał Konstytucyjny. Przepisy utracą moc po dziewięciu miesiącach od opublikowania wyroku.

Aktualizacja: 05.12.2018 10:25 Publikacja: 05.12.2018 08:03

Trybunał: Zasady oddawania odholowanych aut niezgodne z konstytucją

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

W ocenie Trybunału przepisy, które uzależniają wydania właścicielowi odholowanego auta od uiszczenia opłaty, znacznie ograniczają  jedno z podstawowych uprawnień właścicielskich: prawo do dysponowania rzeczą.

- Z jednej strony obywatel ma problem, żeby od razu tę opłatę uiścić, a z drugiej strony ma problem z korzystaniem z pojazdu, który jest niezbędny dla jego interesów życiowych, choćby wtedy, gdy prowadzi działalność gospodarczą - uzasadniał TK swoje rozstrzygnięcie.

W jego ocenie przymusowej opłaty nie można uzasadniać względami  prewencyjnymi i celem ustawy Prawo o ruchu drogowym, bo jest nim zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a nie jak najskuteczniejsza egzekucja opłat.  Zdaniem TK prawdziwy cel ustawy realizuje samo odholowanie pojazdu na parking. Poza tym są inne, mniej dolegliwe dla właścicieli pojazdów sposoby egzekwowania opłat za odholowanie i przechowanie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama