W ocenie Trybunału przepisy, które uzależniają wydania właścicielowi odholowanego auta od uiszczenia opłaty, znacznie ograniczają jedno z podstawowych uprawnień właścicielskich: prawo do dysponowania rzeczą.
- Z jednej strony obywatel ma problem, żeby od razu tę opłatę uiścić, a z drugiej strony ma problem z korzystaniem z pojazdu, który jest niezbędny dla jego interesów życiowych, choćby wtedy, gdy prowadzi działalność gospodarczą - uzasadniał TK swoje rozstrzygnięcie.
W jego ocenie przymusowej opłaty nie można uzasadniać względami prewencyjnymi i celem ustawy Prawo o ruchu drogowym, bo jest nim zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a nie jak najskuteczniejsza egzekucja opłat. Zdaniem TK prawdziwy cel ustawy realizuje samo odholowanie pojazdu na parking. Poza tym są inne, mniej dolegliwe dla właścicieli pojazdów sposoby egzekwowania opłat za odholowanie i przechowanie.