Kierowcy, którym dziś grozi przekroczenie 24 punktów karnych i utrata prawa jazdy, za ok. 300 zł mogą odbyć kurs reedukacyjny i skasować z konta sześć z nich. W ten sposób ratują się przed ponownym egzaminem na prawo jazdy. Takie dobrodziejstwo przewidziano dwa razy do roku. Wkrótce, po 1 stycznia 2016 r., zostanie zlikwidowana taka możliwość.
Za ponad rok zaczną bowiem obowiązywać nowe, ostrzejsze przepisy. Wówczas to na kurs reedukacyjny będzie mógł pójść kierowca, który przekroczy limit 24 punktów karnych. A więc redukcja punktów przed uzbieraniem pełnej puli nie będzie już możliwa. Nowy kurs będzie droższy (jego cena to ok. 500 zł) i dłuższy (będzie trwał dłużej niż jeden dzień).
Udział w kursie wymaże wprawdzie z konta kierowcy wszystkie punkty karne, ale zostanie on objęty pięcioletnim okresem, podczas którego nie będzie mógł zredukować swoich punktów. Jeżeli w tym czasie ponownie uzbiera 24 punkty, straci prawo jazdy. Jeśli ponownie zda egzamin, będzie traktowany jak początkujący kierowca, czyli trafi pod dwuletni okres próby.
Żeby skorzystać z łagodniejszych przepisów, na starych zasadach trzeba skasować punkty jeszcze w tym roku.
Jak to zrobić? Przed odbyciem szkolenia lepiej dokładnie ustalić stan konta, a także datę przyznania punktów karnych. Kierowcy muszą pamiętać, że likwiduje się sześć najstarszych punktów, warto więc sprawdzić, czy wkrótce same się nie przedawnią. Stan konta punktowego można sprawdzić na każdym komisariacie, w wydziale ruchu drogowego w starostwie lub urzędzie miasta lub w komendzie wojewódzkiej policji. Jeśli kierowca zażąda informacji na piśmie, musi zapłacić za nią 17 zł. Już od stycznia 2016 r. liczbę punktów będzie można sprawdzić przez internet.