Sądny dzień dla skarbnika Prawa i Sprawiedliwości. Ile partia może stracić pieniędzy?

Państwowa Komisja Wyborcza ma wydać w czwartek decyzję w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli zakwestionuje legalność wydatków, partii grozi utrata części subwencji oraz dotacji.

Publikacja: 28.08.2024 20:44

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawi

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, 10 sierpnia 2024 r.

Foto: Radek Pietruszka

By w ogóle można było mówić o nałożeniu sankcji w postaci pomniejszeniu dotacji na zwrot kosztów kampanii oraz subwencji wypłacanej rokrocznie do następnych wyborów, PKW musiałaby zakwestionować legalność wydatkowania kwoty stanowiącej więcej niż 1 proc. wydatków poniesionych przez komitet wyborczy. W przypadku PiS ta granica ta wynosi 387 tys.

Maksymalna sankcja, jaką przewiduje kodeks wyborczy  w przypadku zakwestionowania sprawozdania to pomniejszenie dotacji lub subwencji o maksymalnie 75 proc., przy czym ostateczna kwota zależy od wielkości zakwestionowanych wydatków.

Pozostało 86% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara