Komisja Europejska przedstawiała już kwestię uprawnień prawników Radzie Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych w Europie (CCBE). Jak wynikało z tej informacji, strona amerykańska domaga się identycznego traktowania prawników z USA jak tych z UE. Nie jest natomiast chętna do dania takich samych kompetencji prawnikom z UE. Przekonuje bowiem, że rząd federalny nie ma tu kompetencji, i odsyła do prawodawstwa poszczególnych stanów. Rozmowy w tej sprawie ciągle trwają.
Bez nierówności
– Pojawiało się wiele głosów, że przyjęcie propozycji USA oznaczałoby nierówność – mówi „Rz" adwokat Maciej Łaszczuk, przewodniczący Komisji ds. Zagranicznych Naczelnej Rady Adwokackiej i przewodniczący polskiej delegacji w CCBE.
Stowarzyszenie zwróciło też uwagę, że takie nierówne traktowanie byłoby sprzeczne z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO). Rozmowy w tej sprawie trwają. Porozumienie dotyczące liberalizacji i ułatwień w obrocie usługami ma być częścią ogólnej regulacji w ramach WTO oraz Transatlantyckiego Paktu na rzecz Pracy i Wzrostu.
Kto chce do Polski
Dziś prawnik z zagranicy może pracować w Polsce, udzielając porad prawnych tylko w zakresie prawa swojego macierzystego kraju lub międzynarodowego. Musi się wcześniej wpisać na listę prawników zagranicznych, które są prowadzone przez okręgowe izby adwokackie i radcowskie.
Jeśli pochodzi z państwa UE, może wykonywać swoją pracę na takich samych zasadach jak polscy adwokaci i radcowie. Największe zainteresowanie taką możliwością jest wśród prawników niemieckich.