Kobiety do zwolnienia

Panie zdecydowanie częściej tracą pracę i rzadziej niż mężczyźni znajdują nowe zatrudnienie

Publikacja: 01.03.2012 21:21

Kobiety do zwolnienia

Foto: Fotorzepa, Dorota Awiorko Dor Dorota Awiorko

Duże bezrobocie wśród kobiet to efekt mniej specjalistycznego wykształcenia, innego charakteru wykonywanej pracy, stereotypów, wadliwych przepisów oraz... pogody – tłumaczą eksperci, ekonomiści i przedstawiciele urzędów pracy, z którymi rozmawiała "Rz".

W ubiegłym roku liczba bezrobotnych pań wzrosła aż o  12 proc., podczas gdy mężczyzn zaledwie o 1 proc. Tak wynika z najnowszych danych GUS. Podobnie jest z liczbą pracujących. Pracę znalazło 102 tys. mężczyzn i tylko 24 tys. kobiet. W efekcie wskaźnik bezrobocia tych pierwszych ani drgnął (wynosi 8,8 proc.), a kobiet wzrósł z 9,9 proc. do 10,9 proc. Co więcej, w urzędach pracy liczba zarejestrowanych mężczyzn zmalała (o 17,5 tys.), a kobiet przybyło ponad 45 tys.

Kobiety zwykle mają wykształcenie bardziej ogólne, humanistyczne, mniej specjalistyczne. Dlatego trudniej im znaleźć i utrzymać pracę, zwłaszcza w okresie pogorszenia koniunktury. – Płacą jako pierwsze cenę za hamującą gospodarkę – mówi Mateusz Walewski, ekonomista w PwC. Jerzy Kędziora, szef Powiatowego Urzędu Pracy w Chorzowie, dodaje: w naszych rejestrach jest coraz więcej absolwentek politologii, zarządzania czy marketingu, na które zapotrzebowanie jest nikłe. Sporo jest za to ofert dla ślusarzy, budowlańców, hydraulików czy inżynierów. A to zwykle domena mężczyzn.

Kobiety tracą także pracę, bo firmy, restrukturyzując zatrudnienie, starają się za wszelką cenę zatrzymać pracowników kluczowych dla produkcji. – Te prace częściej wykonują mężczyźni – wskazuje Walewski. Panie częściej pracują na etatach obsługowych, które mogą być likwidowane z mniejszą szkodą dla przetrwania firmy.

Rosnące bezrobocie wśród kobiet wynika także z obaw szefów, często stereotypowych. Boją się, że panie zajdą w ciążę, wezmą zwolnienie lekarskie, potem macierzyński czy wychowawczy. I znikną z pracy np. na rok albo i dłużej. – Ponieważ bezrobotnych jest sporo, firmy wybierają tych, którzy z ich punktu widzenia są mniej ryzykowni – mówi Jerzy Bartnicki, dyrektor PUP w Kwidzynie.

Na ubiegłoroczne statystki wpłynęła także pogoda. – Firmy uzależnione od aury, głównie budowlane, pracowały na wysokich obrotach do końca grudnia – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest[pauza]Banku. A w tym sektorze pracują głównie mężczyźni.

Prawda o bezrobociu kobiet ma też i drugie dno. Wiele z nich nie szuka pracy, a rejestruje się, by mieć prawo do leczenia. Niedawno głośno było o tym, że aby kupić leki, trzeba udowodnić ubezpieczenie. I wtedy wiele pań rejestrowało się w urzędach pracy.

Duże bezrobocie wśród kobiet to efekt mniej specjalistycznego wykształcenia, innego charakteru wykonywanej pracy, stereotypów, wadliwych przepisów oraz... pogody – tłumaczą eksperci, ekonomiści i przedstawiciele urzędów pracy, z którymi rozmawiała "Rz".

W ubiegłym roku liczba bezrobotnych pań wzrosła aż o  12 proc., podczas gdy mężczyzn zaledwie o 1 proc. Tak wynika z najnowszych danych GUS. Podobnie jest z liczbą pracujących. Pracę znalazło 102 tys. mężczyzn i tylko 24 tys. kobiet. W efekcie wskaźnik bezrobocia tych pierwszych ani drgnął (wynosi 8,8 proc.), a kobiet wzrósł z 9,9 proc. do 10,9 proc. Co więcej, w urzędach pracy liczba zarejestrowanych mężczyzn zmalała (o 17,5 tys.), a kobiet przybyło ponad 45 tys.

Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!