Uczestnicy debaty, zorganizowanej 2 kwietnia przez Komisję ds. Wizerunku Zewnętrznego i Działalności Pro Bono przy NRA, stwierdzili, że ostatnie działania niektórych polityków nie mogą zyskać aprobaty w demokratycznym państwie prawa.
Mimo zaproszenia przedstawicieli władzy wykonawczej i ustawodawczej na debatę przybyła jedynie delegatka z Kancelarii Prezydenta.
Konstytucjonalista z UW dr Ryszard Piotrowski podkreślił, że artykuł mówiący o samorządach zawodowych znajduje się w rozdziale I czyli wśród przepisów o ustroju państwa co świadczy o jego randze. - Tak radykalna ingerencja w treść Konstytucji miałaby charakter rewolucyjny - dodał. Zwrócił uwagę na konsekwencje znoszenia innych artykułów ustawy, co mogłoby stanowić kolejny pomysł rządu lub parlamentu, np. art. 153 ust. 1, który dotyczy powołania urzędniczego korpusu służby cywilnej lub art. 2, który z kolei mówi o państwie prawnym.
- Próba likwidacji art. 17 to zamach na decentralizację, która jest duchem naszej konstytucji. Termin „deregulacja" to słowo-wytrych, które stało się przykrywką dla prób obalenia idei decentralizacji państwa – powiedział Jerzy Stępień, były prezes TK.
Wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej zaznaczył, że w dziedzinie ochrony zdrowia nie ma miejsca na metody prób i błędów bo tutaj każdy ruch polityczny może okazać się zagrożeniem dla pacjenta. – Nie wyobrażam sobie braku naszego samorządu, który reguluje tak istotne kwestie etyczne i moralne – dodała prezes Naczelnej Izby Pielęgniarek.