Reklama

Świadczenie pielęgnacyjne najpierw dla żony, potem dla matki niepełnosprawnego

Obowiązek dostarczania środków utrzymania drugiemu małżonkowi wyprzedza tego rodzaju obowiązek krewnych ?– orzekł sąd.

Publikacja: 16.07.2014 09:47

Oceniał on decyzję kierownika ośrodka pomocy społecznej, który literalnie zastosował  przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych. Wynika z nich, że świadczenia nie może otrzymać żona niepełnosprawnego, gdy nadal żyje  jego matka.

Kobieta wystąpiła do kierownika ośrodka pomocy społecznej o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego w związku z rezygnacją z zatrudnienia i ze sprawowaniem opieki nad niepełnosprawnym mężem. Wciąż żyje jego matka, a najbliższym członkiem rodziny jest brat niepełnosprawnego, który założył własną rodzinę.

Miejski ośrodek pomocy społecznej, a potem samorządowe kolegium odwoławcze odmówiły, ponieważ uprawnienia do uzyskania świadczenia łączą się z obowiązkiem alimentacyjnym,  obciążającym wyłącznie krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Obowiązek taki może dotyczyć także małżonków,  nie wówczas jednak, gdy żyją matka oraz brat osoby wymagającej opieki.

Kobieta złożyła skargę do sądu administracyjnego, w której podkreśliła, że od dziesięciu lat zajmuje się niepełnosprawnym mężem i w przeszłości otrzymywała już z tego tytułu świadczenie pielęgnacyjne.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu zauważył, że przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych były poddawane w ostatnich latach licznym nowelizacjom, w wyniku których automatyczne przedłużenie przyznanych kobiecie świadczeń nie było możliwe.

Reklama
Reklama

Jak ocenił sąd, organy administracyjne, dokonując wykładni przepisów aktualnej ustawy o świadczeniach rodzinnych, przyjęły, że ich literalne brzmienie wyłącza prawo do świadczenia pielęgnacyjnego dla małżonka osoby niepełnosprawnej, gdy żyje matka takiej osoby. Przyjęły też, że obowiązek alimentacyjny brata niepełnosprawnego wyprzedza obowiązek alimentacyjny jego żony.

Zdaniem WSA pogląd ten jest błędny, gdyż opiera się na założeniu, że art. 17 ust. 1a ustawy dotyczy również małżonka osoby wymagającej opieki. Tymczasem obowiązek dostarczania środków utrzymania drugiemu małżonkowi (równoznaczny z obowiązkiem alimentacyjnym) wyprzedza tego rodzaju obowiązek innych osób (krewnych).

Przyjęcie błędnej wykładni przepisów prowadzi do absurdalnej sytuacji, w której teoretyczny obowiązek alimentacyjny żyjącego wiekowego i schorowanego rodzica czy brata niemieszkającego z osobą wymagającą opieki pozbawiałby możliwości ubiegania się o zasiłek osobę, która realnie sprawuje opiekę nad niepełnosprawnym  w ramach własnego prawnego obowiązku alimentacyjnego i obowiązku sprawowania opieki.

W opinii sądu  przepis art. 17 ust. 5 pkt 2a ustawy o świadczeniach rodzinnych  powinien być rozumiany na zasadzie wyjątku. To znaczy w ten sposób, że normuje on przypadki, gdy o świadczenie pielęgnacyjne z tytułu sprawowanej opieki nad osobą niepełnosprawną  pozostającą w związku małżeńskim ubiega się także osoba niebędąca małżonkiem zobowiązanym w pierwszej kolejności do alimentacji.

Oceniał on decyzję kierownika ośrodka pomocy społecznej, który literalnie zastosował  przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych. Wynika z nich, że świadczenia nie może otrzymać żona niepełnosprawnego, gdy nadal żyje  jego matka.

Kobieta wystąpiła do kierownika ośrodka pomocy społecznej o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego w związku z rezygnacją z zatrudnienia i ze sprawowaniem opieki nad niepełnosprawnym mężem. Wciąż żyje jego matka, a najbliższym członkiem rodziny jest brat niepełnosprawnego, który założył własną rodzinę.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama