Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zmiany zawiera nowelizacja ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy?
- Jakie obawy mają przedsiębiorcy i pracownicy w związku z nowymi uprawnieniami inspektorów pracy?
- Jakie konsekwencje dla wynagrodzenia pracownika mogą wynikać z nowych regulacji prawnych?
- Jak sądy obecnie ustalają wysokość wynagrodzenia w przypadku przekształcenia umowy cywilnoprawnej w umowę o pracę?
- Dlaczego zmiany w przepisach mogą mieć niewielki praktyczny wpływ, według ekspertów?
- Jakie potencjalne negatywne skutki niesie dla pracowników przekształcenie umowy cywilnoprawnej w umowę o pracę?
Przypomnijmy, że rząd opublikował niedawno projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, który rozszerza kompetencje inspektorów. Będą oni mogli ustalać, że zarobkujący np. na podstawie umowy zlecenia lub B2B, tak naprawdę jest na etacie. Obecnie tylko sąd ma taką możliwość.
Biznes nie zostawił na pomyśle rządu suchej nitki. Obawia się m.in., że wpłynie on negatywnie na konkurencyjność firm.
Przekształcanie zleceń i umów B2B w etaty. Pracownicy mogą stracić na pensji?
Co jednak ciekawe, zdaniem części ekspertów, regulacje mogą nie spodobać się również pracownikom. Powód? Zgodnie z projektowanymi przepisami, jeśli materiał zebrany przez inspektora nie pozwoli na ustalenie wynagrodzenia, w decyzji wskazana zostanie płaca minimalna. Prof. Monika Gładoch z Rady Ochrony Pracy, podczas spotkania Rady Legislacyjnej „Rz” oceniła to rozwiązanie jako bardzo krzywdzące dla potencjalnych pracowników. I zaproponowała jednocześnie usunięcie odniesienia do minimalnego wynagrodzenia.
Czytaj więcej: