Sprawa dotyczyła kobiety zatrudnionej w szkole do czerwca 2012 r. Jej stosunek pracy ustał z powodu przejścia na emeryturę. Prawo do świadczenia przysługuje jej od lipca 2012 r. i nigdy nie było zawieszone. Z kolei od sierpnia 2012 r. do grudnia 2019 r. już jako emerytka była zatrudniona w kuratorium oświaty jako wizytator. Cały czas korzystała też z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych ( ZFŚS) szkoły. W latach 2014–2020 korzystała np. z dopłat do wypoczynku (tzw. wczasy pod gruszą) i pożyczek mieszkaniowych na preferencyjnych zasadach.
W kwietniu 2021 r. kobieta otrzymała od szkoły do wypełnienia wzór oświadczenia w celu weryfikacji uprawnień do korzystania z ZFŚS. Wskazała w nim, że jako emerytka podjęła pracę w innym miejscu, co jednak nie wiązało się z utratą prawa do pobieranego świadczenia z ZUS. Efekt? Dyrektor szkoły poinformował ją, że nie ma prawa do korzystania z Funduszu Świadczeń Socjalnych szkoły. Powodem była właśnie praca w kuratorium.
Kobieta zakwestionowała takie podejście. Zgodnie bowiem z regulaminem obowiązującym w placówce, osobami uprawnionymi do korzystania ze świadczeń z ZFŚS są emeryci i renciści, którzy rozwiązali ze szkołą stosunek pracy z powodu przejścia na emeryturę lub rentę. Nie ma w nim mowy o innej weryfikacji uprawnień do świadczeń niż wymóg podania danych o wysokości dochodów.
Czytaj więcej
Pracodawca nie musi wymagać, aby pracownik ubiegający się o świadczenie z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych ujawniał szczegóły o rodzinnych przychodach.
Sprawa trafiła do sądu. Musiał on rozstrzygnąć, czy powódka, która jako emerytka podjęła zatrudnienie u innego pracodawcy, może korzystać ze świadczeń z ZFŚS pozwanej szkoły. Sąd rejonowy uznał, że tak. W jego ocenie, uprawnienie należy łączyć z pracodawcą, z którym stosunek pracy ustał bezpośrednio przed powstaniem statusu emeryta.