Coroczna waloryzacja świadczeń ma umożliwić zachowanie ich realnej wartości w stosunku do wzrostu cen towarów i usług. W tym roku będzie obowiązywać mieszana formuła podwyżek, czyli kwotowo-procentowa z gwarancją najniższej kwoty wzrostu o 250 zł.
Ważny wskaźnik
Dla większości osób, które nie pobierają najniższych świadczeń, cały czas kluczową sprawą jest jednak procentowy wskaźnik waloryzacji. To przez niego mnożona jest kwota emerytury lub renty.
Czytaj więcej
W marcu 2023 r. emeryci i renciści dostaną zwaloryzowane świadczenia z ZUS. Z kolei w kwietniu otrzymają tzw. trzynastki, czyli dodatkowe świadczenia w wysokości najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca. Podajemy, ile w sumie wpłynie w kwietniu na ich konta.
Czytaj więcej
Emeryci i renciści dostaną w kwietniu mniejsze przelewy niż się spodziewali. Wszystko dlatego, że w tym roku dodatkowe świadczenia, tzw. trzynastki, nie są zwolnione z podatku dochodowego. Nadzieja w tym, że w najbliższych tygodniach Minister Finansów zmieni zdanie.
Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów w poprzednim roku (według GUS wyniósł 14,8 proc.), zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Właśnie poznaliśmy ostatnią niewiadomą, która kształtuje jego wysokość. GUS, publikując komunikat na temat realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2022 r. w stosunku do 2021 r. (wskaźnik ten obniżył się o 2,1 proc.), zakończył (przynajmniej w teorii) spekulacje na temat podwyżki emerytur i rent w tym roku. W efekcie wskaźnik waloryzacji wyniesie 114,8 proc.