Sądy odmawiają prawa do emerytury

Tysiące mężczyzn w całej Polsce walczą przed sądem o prawo do wcześniejszej emerytury. Sędziowie jednak różnie rozpatrują te sprawy. Bywa nawet tak, że w jednym sądzie zapadają sprzeczne wyroki

Aktualizacja: 14.02.2008 08:07 Publikacja: 14.02.2008 00:37

Z każdym dniem do sądów okręgowych wpływa coraz więcej pozwów o wcześniejsze emerytury. Składają je mężczyźni zachęceni wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 23 października 2007 r., który orzekł, że mają oni takie samo prawo do wcześniejszych emerytur jak kobiety.

Sąd Okręgowy w Gdańsku, do którego wpłynęło około 400 takich spraw, wydał już jeden wyrok odmawiający prawa do emerytury. Sędziowie uznali, że do przyznania takiego świadczenia nie wystarczy sam wyrok TK kwestionujący konstytucyjność przepisu nierówno traktującego mężczyzn. Czekają, aż parlament uchwali nowe przepisy, a przypomnijmy, ma na to czas do października tego roku.

Tak samo dzieje się w większości sądów, np. w Koszalinie, Słupsku, Suwałkach, Nowym Sączu, Gliwicach, Opolu, Warszawie czy Gorzowie Wielkopolskim. Do każdego z nich trafiło już od kilkudziesięciu do kilkuset odwołań. Najwięcej takich spraw, przeszło tysiąc, jest w sądzie we Wrocławiu. Co ciekawe, przyznania wcześniejszych emerytur odmawia także łódzki sąd, który wystąpił do TK o uznanie wspomnianego przepisu za niezgodny z konstytucją.

W Elblągu, Zielonej Górze i na warszawskiej Pradze jeszcze nie wiadomo, jaką interpretację przepisów przyjmą sędziowie. Nie zapadł tam bowiem żaden wyrok w tego typu sprawie.

Są też jednak i takie sądy, które przychylnym okiem patrzą na starania mężczyzn o wcześniejszą emeryturę i bez czekania na nowelizację przepisów przyznają im to świadczenie. Tak się dzieje w sądach w Toruniu i Poznaniu, do których wpłynęło po kilkaset pozwów. Sąd okręgowy w Rzeszowie na 170 spraw rozstrzygnął już 40, z czego w 18 przyznał wcześniejszą emeryturę. Sąd w Krośnie – już 20. Z kolei w sądzie w Przemyślu wszystko zależy od sędziego, który orzeka w danej sprawie. Jedni przyznają, inni nie.

– Warunki uzyskania prawa do wcześniejszej emerytury można wywieść z samej ustawy emerytalnej, a odroczenie przez TK wejścia wyroku w życie nie ma znaczenia, gdyż już teraz zostało obalone domniemanie konstytucyjności przepisu nierówno traktującego mężczyzn – mówi Lucyna Oleszek, sędzia SO w Przemyślu. – Tym bardziej że stosowanie przepisu niezgodnego z konstytucją i odmawianie mężczyznom prawa do tego świadczenia prowadziłoby do tolerowania nierówności zakwestionowanej przez Trybunał.

Trudno jednak mówić o pełnym sukcesie. ZUS, pomimo zapowiedzi, że nie będzie odwoływał się od wyroków przyznających takie emerytury, złożył apelacje we wszystkich przegranych sprawach. Powołuje się na to, że rząd i parlament dopiero pracują nad nowelizacją, która ma dać mężczyznom prawo do tej emerytury.

Zdarza się jednak i tak, że nawet te sądy, które przychylnie patrzą na tego rodzaju pozwy, odmawiają niektórym mężczyznom prawa do wcześniejszego odpoczynku. Okazuje się bowiem, że wielu z nich nie spełnia wszystkich warunków do uzyskania tego świadczenia.

Chodzi przede wszystkim o to, by ostatnie ubezpieczenie starających się o wcześniejszą emeryturę wynikało z zatrudnienia na etacie. Tego wymagania nie ma tylko w wypadku mężczyzn, których cały 35-letni staż emerytalny wynika ze stosunku pracy. Okazuje się jednak, że na ten wyjątek powołują się mężczyźni, którzy od wielu lat prowadzili działalność gospodarczą.

Jak powiedział nam nieoficjalnie jeden z sędziów orzekających w sprawach emerytalnych, niektórzy sędziowie uznali, że wyrok Trybunału, który zakwestionował dyskryminujący przepis, daje im możliwość przyznawania mężczyznom takiej emerytury, jeśli spełnią warunki analogiczne jak dla kobiet.

Przeciwnicy przyznawania teraz wcześniejszych emerytur wychodzą z założenia, że sąd nie ma uprawnień do tworzenia nowych przepisów i czekają do zmiany prawa. Trybunał bowiem nie może wskazywać, tak jak zrobił w tym wypadku, jak powinny wyglądać przepisy, by były zgodne z konstytucją. W trakcie procesu legislacyjnego w Sejmie może się bowiem okazać, że posłowie przesuną wiek emerytalny mężczyzn np. do 62 lat lub podniosą wymagania co do stażu emerytalnego.

Nadzieją jest to, że do sądów apelacyjnych napływają już odwołania od niekorzystnych wyroków, składane zarówno przez mężczyzn, jak i ZUS. Wcześniej czy później do Sądu Najwyższego trafi więc pytanie prawne, czy przed nowelizacją przepisów mężczyznom przysługuje taka emerytura czy też nie.

Choć zgodnie z nowymi przepisami Krajowa Rada Sądownictwa ma obowiązek wspierać i inspirować działania w kierunku ujednolicenia wykładni prawa w orzecznictwie sądów, nie możemy zalecać sędziom, jak powinni rozstrzygać te sprawy. Tym bardziej że mamy przede wszystkim strzec ich niezawisłości i niezależności. Myślę, że takie rozbieżności powinien rozstrzygnąć Sąd Najwyższy. Dlatego na najbliższym posiedzeniu zaproponuję KRS, abyśmy się zwrócili do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego o zainteresowanie się tym zagadnieniem prawnym.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.rzemek@rp.pl

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"