Ziobryści piszą do Morawieckiego w sprawie stref wolnych od LGBT

Posłowie Solidarnej Polski skierowali do premiera Mateusza Morawieckiego interpelację w sprawie odrzucenia wniosków sześciu polskich samorządów o uzyskanie unijnych grantów w ramach programu "Europa dla obywateli" z uwagi na przyjęcie przez nie uchwał o "strefach wolnych od LGBT" czy "prawach rodzin" - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Publikacja: 30.07.2020 11:21

Ziobryści piszą do Morawieckiego w sprawie stref wolnych od LGBT

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Partnerstwo miast to unijny projekt współpracy między samorządami, który ma na celu mobilizowanie obywateli na poziomie lokalnym i unijnym do angażowania się społecznego, politycznego oraz wolontariatu. To element programu "Europa dla obywateli". Dla samorządów uczestniczących w projekcie przewidziane są dotacje. Kwota zależna od liczby uczestników. W środę komisarz UE ds. równości poinformowała, że odrzucono wnioski sześciu polskich miast, gdzie przyjęto uchwały dotyczące "stref wolnych od LGBT" lub "praw rodziny".

Interpelację w tej sprawie skierowali politycy Solidarnej Polski. Podpisało się pod nią 19 osób - wszyscy posłowie partii, m.in. Zbigniew Ziobro, Sebastian Kaleta, Janusz Kowalski, Michał Woś, Jan Kanthak, Norbert Kaczmarczyk, Jacek Ozdoba i Tadeusz Cymański. "Rzeczpospolita" dotarła do tekstu interpelacji.

W dokumencie czytamy, że program "Europa dla obywateli" ma służyć m.in. przyczynianiu się do lepszego rozumienia zagadnień związanych z Unią, jej historią i różnorodnością przez obywateli Unii, promowaniu obywatelstwa europejskiego oraz poprawie warunków społecznego i demokratycznego zaangażowania na poziomie Unii.

"Oświadczenie unijnej komisarz ds. równości Helena Dalli wprost wskazujące na dyskryminację podmiotów przejawiających - poprzez przyjęcie uchwał tzw. Karty Praw Rodziny - przywiązanie do swojej narodowej, historycznej i kulturowej tożsamości, przeczy nie tylko wyżej zaprezentowanym celom programu 'Europa dla obywateli' ale również zaprzecza kulturowemu, chrześcijańskiemu dziedzictwu Europy, stanowiącemu fundamenty Unii Europejskiej" - napisano.

Politycy Solidarnej Polski podkreślili, że nie jest możliwe zrozumienie historii oraz różnorodności Unii Europejskiej przez ogół ludności ją zamieszkującej, "gdy z dyskusji na ten temat wyklucza się z góry znaczną część społeczeństwa, której system wartości odstaje od głównego nurtu, któremu hołduje europejski establishment".

"Przedstawiona przez unijną komisarz ds. równości Helena Dalli podstawa odrzucenia wniosków polskich samorządów w sposób oczywisty stoi również w sprzeczności ze szczegółowym celem projektu 'Europa dla obywateli' jakim jest zachęcanie 'do demokratycznego i obywatelskiego uczestnictwa Europejczyków na poziomie Unii' i wskazuje, że przez instrumentalne wykorzystywanie środków finansowych przez instytucje unijne można doprowadzić do wykluczenia z tego uczestnictwa podmioty o określonym światopoglądzie, bez żadnych jasnych i obiektywnych kryteriów" - oceniają autorzy interpelacji do premiera.

Zaznaczyli, że w polskiej rzeczywistości prawnej nie istnieje pojęcie "stref wolnych od LGBT". "W Polsce nie istnieje żadna polityka publiczna ani przepis ograniczający prawa obywatelskie osób o odmiennej orientacji seksualnej. Działania takie byłyby niezgodne z obowiązującą konstytucją" - podkreślili.

Zauważając, że niektóre władze samorządowe w Polsce podjęły uchwały tzw. Karty Praw Rodziny, "w których promowane są tradycyjne wartości rodzinne (małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzicielstwo, macierzyństwo, prawo do wychowania dzieci przez rodziców zgodnie z ich przekonaniami)" politycy napisali, że promowanie i wspieranie wartości konstytucyjnych wspierających tradycyjne wartości rodzinne stanowi o przestrzeganiu przez państwo praw człowieka i "nie może być postrzegane jako naruszające prawa mniejszości seksualnych czy też niezgodne z zasadami praworządności".

Politycy Solidarnej Polski skierowali do Mateusza Morawieckiego cztery pytania.

"W jaki sposób zamierza Pan chronić interesy polskich samorządów, które podjęły uchwały propagujące tradycyjne wartości rodzinne przed dyskryminującymi działaniami KE, w efekcie których dochodzi do pozbawienia tych jednostek funduszy UE?" - brzmi pierwsze z nich.

W kolejnym pytają, jakie kroki podjął premier "wobec działań instytucji UE, w tym Parlamentu Europejskiego, który przyjął rezolucję potępiającą działalność samorządów terytorialnych z związku z podjęciem przez nie tzw. Kart Rodziny".

Ziobryści spytali także w jaki sposób kwestia tzw. stref wolnych od LGBT była przedstawiana na forum UE przez administrację rządową oraz czy postanowienia "ostatnio przyjętych konkluzji Rady Europejskiej w dniach 17-21 lipca 2020 r. w dostateczny sposób zapobiegają w przyszłości sytuacjom, w których z powodów ideologicznych instytucje unijne mogą ograniczyć fundusze UE dla jednostek które promują wartości niewpisujące się w aktualnie propagowany w UE nurt ideologiczny?".

Partnerstwo miast to unijny projekt współpracy między samorządami, który ma na celu mobilizowanie obywateli na poziomie lokalnym i unijnym do angażowania się społecznego, politycznego oraz wolontariatu. To element programu "Europa dla obywateli". Dla samorządów uczestniczących w projekcie przewidziane są dotacje. Kwota zależna od liczby uczestników. W środę komisarz UE ds. równości poinformowała, że odrzucono wnioski sześciu polskich miast, gdzie przyjęto uchwały dotyczące "stref wolnych od LGBT" lub "praw rodziny".

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ryszard Petru o Danielu Obajtku: Obawia się. Chodzi o przeogromną kwotę
Polityka
Piotr Müller o Jacku Kurskim: Nie atakuje się kolegów z listy
Polityka
Wicepremier Krzysztof Gawkowski kupił kradziony samochód. Na razie jest świadkiem
Polityka
Ukrainiec ucieka przed poborem. Lawina wniosków o ochronę międzynarodową
Polityka
Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO