Reklama

Donald Tusk: Nie ja tracę na działaniach prezydenta Nawrockiego, tylko Polska

- Zależy mi na dobrej współpracy z prezydentem jako urzędem. Ale prezydent Nawrocki celowo i świadomie dewastuje nawet tę przestrzeń. Nie ja na tym tracę, ale państwo - mówi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” premier Donald Tusk.

Publikacja: 10.11.2025 08:12

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP/Paweł Supernak

W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Donald Tusk mówił o przegranych wyborach prezydenckich. – Jeśli porażka w wyborach prezydenckich jest przeze mnie, to okej, uznaję, że nie jestem doskonały. Ale nikt mi nie zarzuci, że nie jestem wierny zasadzie, że  trzeba się bić o swoje przekonania – powiedział.

– To nie wina moja czy naszych koalicjantów, że po pierwsze, nie możemy przyjąć ustaw, bo prezydent je zawetuje. A po drugie, że tak wiele instytucji państwowych jest przeżartych żdunami. Ukraińcy tak nazywają ludzi żyjących w Ukrainie, którzy czekają na nadejście Rosjan. Tak jak Ruscy mają swoich żdunów w Ukrainie, tak PiS ma swoich żdunów w wielu miejscach w administracji państwowej czy wymiarze sprawiedliwości – mówił.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Donald Tusk je przystawki, żurek i czeka na drugie danie

Donald Tusk: To nie Rafał Trzaskowski jest największym przegranym wyborów prezydenckich

Premier podkreślił, że zależy mu na dobrej współpracy z Karolem Nawrockim. – To nie Rafał Trzaskowski jest największym przegranym wyborów prezydenckich, tylko Jarosław Kaczyński. Mówię o tym nie dlatego, żeby komuś dokuczać, zasiać ferment u konkurencji, albo żeby się z czegoś cieszyć, bo wcale mi to nie ułatwia pracy. Prezydent Nawrocki z oczywistych względów jest bardziej perspektywiczny niż Jarek. Nie chodzi mi tylko o wiek, choć biologia ma znaczenie, ale o polityczny kalendarz – mówił.

Tusk dodał, że problemem dla Jarosława Kaczyńskiego jest to, że wokół prezydenta krążą środowiska związane z Grzegorzem Braunem i Sławomirem Mentzenem.  – W tym sensie Nawrocki jest w dość komfortowej politycznie sytuacji. Jest nowy, ma wciąż czystą kartę i czas, a nie ma realnych obowiązków, nie odpowiada za trudne decyzje – powiedział.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Donald Tusk czy Karol Nawrocki? Którego z nich Polacy postrzegają jako „lepszego” polityka

– Mam wrażenie bliskie pewności, że prezydent Nawrocki nie jest zainteresowany żadnymi relacjami ze mną. Ostatnie tygodnie potwierdzają to dość dobitnie. – Zależy mi na dobrej współpracy z prezydentem jako urzędem. Ale prezydent Nawrocki celowo i świadomie dewastuje nawet tę przestrzeń. Nie ja na tym tracę, ale państwo – przekonywał szef rządu.

Donald Tusk o koalicji rządzącej. „Współpraca z wieloma osobami z Polski 2050 wymaga sporo cierpliwości”

Tusk wypowiedział się także na temat swoich rządowych koalicjantów. . – Moja współpraca z liderem partii, która jest bardzo różna od KO – mówię o Władysławie Kosiniaku-Kamyszu i PSL – opiera się właśnie na zaufaniu. Uważamy siebie za ludzi przyzwoitych, lojalnych, nigdy siebie nie oszukiwaliśmy – stwierdził.

– Lewica w sensie politycznym okazała się bardzo dojrzałym i odpowiedzialnym partnerem. Trudnym, wymagającym i czasami z pomysłami, od których mi włosy na głowie stają, kiedy myślę, ile by kosztowała ich realizacja – ale są obliczalni – dodał.

Czytaj więcej

Tusk: Prezydent zablokował promocję oficerów wywiadu. Nawrocki: Premier kłamie

– Z kolei Polska 2050 to środowisko po niełatwych przejściach. Muszą się na nowo samookreślić, szukają pomysłu. To zrozumiałe. Wiem, że współpraca z niektórymi jej reprezentantami wymaga z mojej strony sporo takiej serdecznej cierpliwości – kontynuował.

Reklama
Reklama

Donald Tusk o wyborach do Sejmu w 2027 roku

– Jako premier odpowiadam za całą Koalicję 15 Października i nasze działania, ze wszystkimi tego dla mnie negatywnymi konsekwencjami. W wyborach będę odpowiadał za wynik Koalicji Obywatelskiej. Więc ja swoje zadanie wykonam i w 2027 roku wygramy. Wiem, jak to zrobić i na pewno to zrobię – mówił Tusk.

Czytaj więcej

Sondaż: Czy PiS ma szansę wrócić do władzy w 2027 roku? Wiemy, co uważają Polacy

– Jeśli ludzie wybiorą czterogłową konstelację Braun-Mentzen-Kaczyński-Nawrocki, to ten wybór będzie wiele mówić o nas wszystkich – nie tylko o wyborcach, również o nas, liderach, ministrach, politykach tej koalicji – dodał.


W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Donald Tusk mówił o przegranych wyborach prezydenckich. – Jeśli porażka w wyborach prezydenckich jest przeze mnie, to okej, uznaję, że nie jestem doskonały. Ale nikt mi nie zarzuci, że nie jestem wierny zasadzie, że  trzeba się bić o swoje przekonania – powiedział.

– To nie wina moja czy naszych koalicjantów, że po pierwsze, nie możemy przyjąć ustaw, bo prezydent je zawetuje. A po drugie, że tak wiele instytucji państwowych jest przeżartych żdunami. Ukraińcy tak nazywają ludzi żyjących w Ukrainie, którzy czekają na nadejście Rosjan. Tak jak Ruscy mają swoich żdunów w Ukrainie, tak PiS ma swoich żdunów w wielu miejscach w administracji państwowej czy wymiarze sprawiedliwości – mówił.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Polityka
W NIK szykuje się rewolucja. Ludzie Mariana Banasia stracą stanowiska?
Polityka
Polacy sceptyczni wobec koalicji PiS i Konfederacji. Najnowszy sondaż
Polityka
Kaleta: Był wyznaczony sędzia, który miał zdecydować o areszcie Ziobry
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Polityka
Sondaż: Czy PiS ma szansę wrócić do władzy w 2027 roku? Wiemy, co uważają Polacy
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama