Z tego artykułu się dowiesz:
- Co zapisano w projekcie ustawy o statusie osoby najbliższej?
- Jakie przepisy ustawy są krytykowane przez Pałac Prezydencki i dlaczego?
- Jakie zmiany w projekcie ustawy byłyby konieczne, aby mogła ona zostać podpisana przez prezydenta?
Szefernaker był pytany, czy jest szansa, że prezydent Karol Nawrocki podpisze przyjęty wczoraj przez rząd projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku. Ustawa stanowi częściową realizację obietnic wyborczych KO i Nowej Lewicy, które zapowiadały wprowadzenie w Polsce instytucji związku partnerskiego. Ostatecznie – po negocjacjach między Nową Lewicą a PSL – w projekcie nie pojawia się termin „związek partnerski”.
Co zapisano w projekcie ustawy o statusie osoby najbliższej? Zdaniem Pawła Szefernakera wprowadza ona quasimałżeństwa
Projekt ustawy przewiduje, że związki tworzone przez dwie osoby tej samej płci lub różnych płci byłyby rejestrowane u notariusza (a nie w urzędzie stanu cywilnego, cywilnego, jak związki małżeńskie, umowa byłaby następnie rejestrowana w urzędzie stanu cywilnego) i uzyskiwałyby m.in. prawo do dziedziczenia i wspólnego rozliczania się osób tworzących związek oraz uzyskiwania informacji o stanie zdrowia. Przygotowująca projekt ustawy sekretarz stanu w Radzie Ministrów Katarzyna Kotula mówiła w październiku, że projekt jest wynikiem kompromisu i jest przygotowywany tak, by miał szansę na podpis prezydenta Karola Nawrockiego.
Ze słów szefa gabinetu prezydenta wynika jednak, że jeśli ustawa zostanie przyjęta przez Sejm w obecnym kształcie, wówczas Karol Nawrocki jej nie podpisze.
– Myślę że jeśli byłaby to ustawa o statusie osoby najbliższej, a nie ustawa de facto legalizująca związki partnerskie, quasimałżeństwa, to miałaby szansę (na podpis prezydenta) – stwierdził Szefernaker.