Reklama

Karol Nawrocki pytany o ustalenia „Rzeczpospolitej”: W Wyrykach zareagowaliśmy jak trzeba

Jest zbyt wcześnie, bym składał jakiekolwiek deklaracje w tej kwestii - mówił prezydent Karol Nawrocki, pytany Radiu Zet o słowa prezydenta Ukrainy, który uważa, że należałoby zamknąć Morze Bałtyckie. Prezydent był pytany o ujawnione w poniedziałek plany Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, by ubiegać się o stanowisko w ONZ i o ustalenia „Rzeczpospolitej”, że w Wyrykach wystrzelono aż trzy rakiety powietrze-powietrze.

Aktualizacja: 30.09.2025 10:00 Publikacja: 30.09.2025 09:35

Prezydent Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki

Foto: PAP/Piotr Nowak

– Śledzę sytuację na Bałtyku, widzimy, że jest kolejną domeną wojny hybrydowej, którą Rosja prowadzi z Polską i innymi państwami regionu. To, co dzieje się za sprawą „floty cieni”, używania okrętów do realizacji zadań dronowych, z pewnością niepokoi – powiedział Karol Nawrocki. – Czekamy na analizę naszych wojskowych, takich decyzji nie podejmuje się po słowach prezydenta Zełenskiego, bo to przyniesie efekty społeczne i ekonomiczne – zastrzegł.

– Ale bezpieczeństwo jest oczywiście najważniejsze i to, co dzieje się na Morzu Bałtyckim, a co jest w zainteresowaniu głów państw regionu, jest niepokojące. Jestem przed rozmowami z naszymi wojskowymi i przed rozmowami z (szefem BBN) Sławomirem Cenckiewiczem. (…) Jest zbyt wcześnie, bym składał jakiekolwiek deklaracje w tej kwestii – powiedział. 

Czytaj więcej

Sławomir Cenckiewicz o incydencie w Wyrykach: mam propozycję dla dżentelmenów z rządu Donalda Tuska

Prezydent, pytany o zapowiedź największej mobilizacji od lat w Rosji, złożonej przez Władimira Putina, Karol Nawrocki powiedział, że Rosja nie zamierza zaprzestać działań wojennych. – Nie wiemy oczywiście, czy to rozwinie się w kierunku ataku na państwa NATO, ale musimy być do tego gotowi. Ja do tego nawołuję od samego początku, aby być gotowym do potencjalnej wojny, by wygrać pokój – powiedział. 

Reklama
Reklama

Trzy rakiety w Wyrykach. Karol Nawrocki o artykule „Rzeczpospolitej”

Pytany o wydarzenia w Wyrykach na Lubelszczyźnie, Nawrocki powiedział, że dostał raport od szefa Sztabu Generalnego, gen. Wiesława Kukuły. – Wiem, co się wydarzyło. Wiem też, że reakcja polskiego wojska i sojuszników była 10 września taka, jaka być powinna. Nie mogło być innej reakcji polskich sił zbrojnych, przetestowaliśmy to pod względem i polskich sił zbrojnych, i możliwości sojuszniczych. 10 września powinien być lekcją. To nie tylko doświadczenie, wyjątkowe w historii III Rzeczpospolitej i państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale również powinno nas to zmusić (...) do refleksji o systemach antydronowych, rozwijania tego narzędzia do walki z wojną hybrydową – mówił Karol Nawrocki. 

W odpowiedzi na pytanie o poniedziałkowy artykuł „Rzeczpospolitej”, że w rejonie Wyryk, broniąc się przed rosyjskim nalotem, wystrzelono aż trzy rakiety powietrze-powietrze, Karol Nawrocki odpowiedział, że analizuje tę sprawę z wojskowymi.

Czytaj więcej

W Wyrykach rakiety były trzy. Dlaczego tylko tu ich użyto?

– Mam pełnię wiedzy na temat tego, co wydarzyło się 10 września. Powtórzę: jestem dumny z reakcji polskiego żołnierza, polskich generałów, ale nie patrzę na 10 września jak na rzecz, którą powinniśmy w związku z naszą reakcją fetować, tylko jako na rzecz, która powinna być przedmiotem analizy, bo pokazała także, że wiele jeszcze przed nami pracy – powiedział prezydent Karol Nawrocki. 

Karol Nawrocki o decyzji Szymona Hołowni

Pytany o ogłoszoną w poniedziałek decyzję Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który zapowiedział, że będzie się ubiegał o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR), Karol Nawrocki powiedział, że „Polska powinna mieć” to stanowisko. – A swoją drogą, uważam, że marszałek Hołownia ma do tego stanowiska pełne predyspozycje – stwierdził. 

Reklama
Reklama

Pytany o to, czy „lobbował” on na rzecz Hołowni, gdy w ubiegłym tygodniu przebywał na szczycie Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku, prezydent odparł, że „lobbował za wszystkimi polskimi kandydatami” – niezależnie od tego, czy zgadza się lub nie zgadza z m.in. ich poglądami. Zapewnił, że będzie wspierał polskich kandydatów na różne stanowiska na arenie międzynarodowej. – Od tego jest prezydent Polski, by wspierać polskich kandydatów w ONZ – dodał Karol Nawrocki. 

Karol Nawrocki był też pytany o rozmowy podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku i zdjęcie, które obiegło media, ukazujące roześmianego szefa MSZ Radosława Sikorskiego podczas rozmowy z równie uśmiechniętym prezydentem. – To jedno zdjęcie z czasu, który spędziliśmy dość długo razem. Było kilka tematów z panem ministrem Radosławem Sikorskim i pewnie niejeden wzbudził wspólny uśmiech. – Nie wiem, czy rozmawialiśmy akurat o Donaldzie Tusku, jak się śmialiśmy – wyjaśnił Karol Nawrocki.  

Czytaj więcej

Nawrocki, Sikorski, Trump. Czyje wystąpienie na forum ONZ przyciągnęło największą uwagę?

W odpowiedzi na pytanie o spotkanie z szefem MSZ prezydent powiedział, że takie spotkanie będzie w październiku. – Będziemy dyskutować o naszych oczekiwaniach względem naprawienia sytuacji w polskiej dyplomacji. To niepokojąca sytuacja, że przynajmniej w połowie placówek dyplomatycznych nie mamy ambasadorów – stwierdził prezydent. - Tą sytuacją trzeba się zająć. Przypominam też, że ten kryzys z ambasadorami, wywołany przez rząd jeszcze za czasów prezydenta Andrzeja Dudy, trwa od marca 2024 roku. Jestem prezydentem pięćdziesiąt parę dni, zastałem tę sytuację i z pewnością będę bronił prerogatyw prezdenta w mianowaniu ambasadorów – powiedział Karol Nawrocki. 

– Śledzę sytuację na Bałtyku, widzimy, że jest kolejną domeną wojny hybrydowej, którą Rosja prowadzi z Polską i innymi państwami regionu. To, co dzieje się za sprawą „floty cieni”, używania okrętów do realizacji zadań dronowych, z pewnością niepokoi – powiedział Karol Nawrocki. – Czekamy na analizę naszych wojskowych, takich decyzji nie podejmuje się po słowach prezydenta Zełenskiego, bo to przyniesie efekty społeczne i ekonomiczne – zastrzegł.

– Ale bezpieczeństwo jest oczywiście najważniejsze i to, co dzieje się na Morzu Bałtyckim, a co jest w zainteresowaniu głów państw regionu, jest niepokojące. Jestem przed rozmowami z naszymi wojskowymi i przed rozmowami z (szefem BBN) Sławomirem Cenckiewiczem. (…) Jest zbyt wcześnie, bym składał jakiekolwiek deklaracje w tej kwestii – powiedział. 

Pozostało jeszcze 85% artykułu
error code: 522
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Zmiana na prowadzeniu w sondażu poparcia dla partii politycznych
Polityka
20 proc. poparcia dla Lewicy? Potencjalny kandydat na lidera mówi o 80 posłach
Polityka
Policja zatrzymała Zbigniewa Ziobrę na płycie lotniska w Warszawie. Został przesłuchany przez komisję
Polityka
Klub Polski 2050 wskazał swoją kandydatkę na wicepremiera. Zdecydowały dwa głosy
Reklama
Reklama