Reklama

Czarne chmury nad łódzką uczelnią

Ministerstwo nauki nie znało przeszłości właścicieli łódzkiej placówki, którą w poniedziałek ujawniła „Rzeczpospolita”. Teraz oczekuje wyjaśnień.

Publikacja: 03.09.2025 04:30

Wyższa Szkoła Nauk Społecznych i Bezpieczeństwa w Łodzi

Wyższa Szkoła Nauk Społecznych i Bezpieczeństwa w Łodzi

Foto: wsbw.pl

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego w artykule „Rzeczpospolitej” zwróciliśmy uwagę na łódzką uczelnię?
  • Jakie działania nadzorcze planuje Ministerstwo Nauki w odpowiedzi na doniesienia o przeszłości właścicieli uczelni?
  • Kim są właściciele łódzkiej uczelni i jaka jest ich wcześniejsza działalność?

„W odniesieniu do Wyższej Szkoły Nauk Społecznych i Bezpieczeństwa w Łodzi, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego podejmie konkretne i adekwatne działania nadzorcze – w ramach kompetencji określonych w ustawie z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” – czytamy w oświadczeniu ministra nauki Marcina Kulaska. To reakcja na poniedziałkowy tekst „Rzeczpospolitej” o prywatnej łódzkiej uczelni: „Dyplom z Putinem w tle”. Chodzi o Wyższą Szkołę Bezpieczeństwa Wewnętrznego przemianowaną w kwietniu tego roku na Wyższą Szkołę Nauk Społecznych i Bezpieczeństwa. Uczelnią, która od 2019 r. ma wpis do rejestru uczelni niepublicznych ministerstwa, zajmuje się od ubiegłego roku prokuratura (zarzuty korupcyjne ciążą na jej byłym już rektorze i dwóch prorektorkach).

Czytaj więcej

Łódzka fabryka dyplomów pod rządami „profesorów” z Ukrainy. Dyplom z Putinem w tle

Kim są właściciele Wyższej Szkoły Nauk Społecznych i Bezpieczeństwa w Łodzi?

Mimo to uczelnia działa nadal i prowadzi rekrutację na najbliższy rok akademicki. Także prokuratura – jak wynika z naszych informacji – wnioskowała o bardziej zdecydowane działania resortu. „Rzeczpospolita” ujawniła kontrowersyjną przeszłość właścicieli uczelni – to Ukraińcy: Heorhij Szczokin, jego syn Rostyslaw i Iryna K. (prorektorka i podejrzana o przyjęcie 3 mln zł łapówek od ponad 2 tys. studentów). Heorhij Szczokin to antysemicki naukowiec. Wszyscy są związani z prywatną kijowską uczelnią Szczokina – Międzyregionalną Akademią Zarządzania Personelem (MAUP), która nagrodziła Amerykanina Davida Duke’a, byłego lidera Ku Klux Klanu tytułem honoris causa.

Czytaj więcej

Od niedzieli nowe przepisy migracyjne. Ograniczenia dla studentów i pracowników
Reklama
Reklama

Minister zapewnia, że reaguje na sygnały o nieprawidłowościach

Wyższa Szkoła Nauk Społecznych i Bezpieczeństwa w Łodzi została objęta limitem dopuszczalnego udziału cudzoziemców w ogólnej liczbie studentów, ustalonego na poziomie 50 proc. „W związku z tym, pismem z 21 lipca 2025 r. wystąpiłem do Uczelni, wnosząc m.in. o uzupełnienie systemu POL-on w zakresie danych o studentach, w celu ich szczegółowej analizy” – wskazuje minister. Okazuje się, że uczelnia ten limit przekroczyła. Dlatego minister Kulasek skierował do łódzkiej uczelni 1 sierpnia wezwanie nadzorcze „dotyczące działania zgodnie z przepisami prawa”. Artykuł 144b ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach, na który powołuje się minister w oświadczeniu dotyczy konsekwencji prawnych – zakazu przyjmowania cudzoziemców na studia (decyzja taka musi się uprawomocnić – co jeszcze nie nastąpiło).

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Rząd zablokował aukcję artefaktów związanych z Holokaustem. Podobne można kupić na Allegro
Polityka
Komisja Etyki Poselskiej podjęła decyzję ws. Kaczyńskiego. Prezes PiS z kolejną naganą
Polityka
Waldemar Żurek: Grzegorz Braun jest jak osiedlowy bandzior. Nie uniknie odpowiedzialności
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
„Rzecz w tym”: Tusk kontra Berlin. Jak Polacy wyemancypowali się z wpływu Niemiec
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama