Prof. Sławomir Sowiński: Rozpoczął się polityczny thriller

- Spodziewam się głębokich zmian w rządzie i próby wykorzystania tych kolejnych dwóch lat na jakieś konkretne działania, które będą miały przekonać Polaków do rządów koalicji i Platformy Obywatelskiej. Bo w tej chwili Polacy nie są do nich przekonani - tak wyniki badań exit poll, dających minimalną przewagę Rafałowi Trzaskowskiemu nad Karolem Nawrockim skomentował politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego prof. Sławomir Sowiński.

Publikacja: 01.06.2025 22:52

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Paweł Supernak

„Rzeczpospolita”: Po wynikach badań exit poll wiemy, że nic nie wiemy.

Prof. Sławomir Sowiński: Na pewno jest tak, że rozpoczął się polityczny thriller. Myślę, że są dwa momenty zwrotne, na które czekamy. Jeden to jest oczywiście wynik wyborów, który pewnie poznamy dopiero jutro. Drugi element tego pełnego napięcia dreszczowca politycznego, w który właśnie weszliśmy, to jest oczywiście uznanie tego wyniku przez Sąd Najwyższy, co pewnie się powinno wydarzyć w ciągu następnych kilkunastu dni. Niezależnie od tego myślę, że jednak w sztabie Rafała Trzaskowskiego jest poczucie ulgi i nadziei, bo gdyby exit polle pokazały zwycięstwo Karol Nawrockiego, wtedy chyba byśmy już mogli powiedzieć, że znamy prezydenta, bo możemy się domyślać, że exit polle bardziej sprzyjają kandydatom liberalnym.

Czytaj więcej

Wybory prezydenckie w Polsce: II tura. Relacja na żywo

Ale ten wynik jest chyba jednak rozczarowaniem dla koalicji rządzącej, bo Rafał Trzaskowski, który był przygotowywany do prezydentury w zasadzie przez ostatnich pięć lat kończy rywalizując "na żyletki" z kandydatem, którego jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie znał.

Niewątpliwie Rafał Trzaskowski, gdyby ten wynik oczywiście się potwierdził, miałby bardzo dużo szczęścia. Jego kampania, zwłaszcza po debacie w Końskich, to była właściwie seria błędów i to bardzo, bardzo poważnych błędów. Widzieliśmy też już pewne zmęczenie Trzaskowskiego pod koniec tej kampanii. W gruncie rzeczy to była taka kampania, w której ostatecznie zdecydowało to, kto więcej popełnił błędów. Gdyby Rafał Trzaskowski ostatecznie wygrał, byłby to pewnie wynik tego, że pomimo jego błędów, więcej błędów, zwłaszcza już na początku maja i przed II turą, popełnił sztab Karola Nawrockiego. Ale rzeczywiście ta kampania pokazała, że polskie społeczeństwo jest dużo bardziej konserwatywne niż spodziewał się Donald Tusk. I po drugie, że jest dużo bardziej rozczarowane rządami Donalda Tuska. Wiał wiatr polityczny, który – moim zdaniem – inny kandydat Prawa i Sprawiedliwości mógłby zamienić w sukces. Gdyby wyniki exit poll się potwierdziły, to także dlatego, że paradoksalnie Polacy okazali się w tym sensie konserwatystami, że jednak nie byli gotowi na eksperyment polegający na wyborze prezydenta, który ma taką dość osobliwą przeszłość, który nie widzi nic złego w ustawkach, który jest jakoś tam uzależniony od woreczków z nikotyną. Nie jesteśmy chyba na to jeszcze gotowi i być może to był w ogóle taki element rozstrzygający.

Czytaj więcej

Trzaskowski na czele według exit poll. Czy PiS zaakceptuje porażkę Nawrockiego?

A czy z perspektywy czasu można powiedzieć, że to wystawienie Karolina Nawrockiego przez PiS było jednak błędem?

Tak, myślę, że to był błąd albo przynajmniej Prawo i Sprawiedliwość nie było w stanie w odpowiedni sposób przedstawić czy też przekonać Polaków do tej bardzo złożonej przeszłości Karola Nawrockiego. Innymi słowy, mogę sobie wyobrazić, że gdyby w tej kampanii na samym początku wyłożono na stół wszystkie te problemy Nawrockiego, o których się dowiadywaliśmy potem; i gdyby zaproponowano taką opowieść: to jest człowiek z trudną przeszłością, to jest człowiek, który miał taką młodość niekoniecznie grzeczną, ale wydźwignął się z tego wszystkiego, pokonał to wszystko, to być może nawet taki, dość eksperymentalny czy oryginalny wybór dałoby się w kampanii ograć. Ale widać było, że sztab Karola Nawrockiego był właściwie zaskakiwany różnymi informacjami z jego przeszłości, próbował na to reagować w sposób momentalnie mało przekonujący, jak w sprawie tego mieszkania, czy w sprawie ustawek. No i to też sprawiło, że, jak powtórzę, Polacy, którzy nie są chyba szczególnie zadowoleni, ani z rządów Donalda Tuska, ani chyba wielu wyborców nie było przekonanych do kandydatury Rafała Trzaskowskiego, uznali jednak, że nie są gotowi na taki eksperymentalny wybór, jakim byłby wybór Karola Nawrockiego.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Wybory prezydenckie 2025 wygrał strach. Co dalej?

A jak wygląda polska scena polityczna po tych wyborach? Bo koniec tej kampanii wyborczej tak naprawdę rozpocznie pewnie długą prekampanię przed wyborami parlamentarnymi.

Gdyby ten wynik się potwierdził, to chyba nie dojdzie, przynajmniej na razie, do jakiegoś głębokiego wstrząsu w PiS-ie, bo jednak ten wynik nie jest wynikiem kompromitującym, ani dla PiS-u, ani dla Karola Nawrockiego, ani też dla Jarosława Kaczyńskiego. Na pewno jest tak, że do do poważnej gry wchodzi Konfederacja, i teraz ważne jest oczywiście tylko, żeby Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen znaleźli na nowo między sobą polityczną synergię. Natomiast oczywiście najważniejsze jest to, co miałby się wydarzyć po zwycięstwie Rafała Trzaskowskiego po stronie koalicji. I ja tutaj uważam, że Donald Tusk będzie podejmował jakieś bardzo twarde, radykalne kroki i że nastąpi szarpnięcie lejcami wewnątrz koalicji. Myślę, że gdyby Rafał Trzaskowski został prezydentem, to wtedy też ma dość komfortową sytuację Donald Tusk, bo zawsze może argumentem przyspieszonych wyborów koalicjantów przywoływać do porządku. Spodziewam się głębokich zmian w rządzie i próby wykorzystania tych kolejnych dwóch lat na jakieś konkretne działania, które będą miały przekonać Polaków do rządów koalicji i Platformy Obywatelskiej. Bo w tej chwili Polacy nie są do nich przekonani. W takiej układance nową rolę odegrałby w koalicji rządzącej PSL, dlatego że ta kampania pokazała, iż jednak polskie społeczeństwo jest dosyć konserwatywne i Platforma będzie potrzebowała konserwatywnego skrzydła. Nie wydaje mi się, żeby Donald Tusk mógł teraz nagle znowu stać się politykiem konserwatywnym, więc na przykład Władysław Kosiniak-Kamysz czy na przykład tacy politycy jak Marek Sawicki mogą być niezbędnymi figurami politycznymi, przy pomocy których koalicja będzie chciała walczyć o wyborcę konserwatywnego, który, powtórzmy to po raz trzeci, w tej kampanii zademonstrował się w całej okazałości.

Gdyby Rafał Trzaskowski ostatecznie wygrał, byłby to pewnie wynik tego, że pomimo jego błędów, więcej błędów, zwłaszcza już na początku maja i przed II turą, popełnił sztab Karola Nawrockiego

Prof. Sławomir Sowiński, politolog UKSW

Czy gdyby ten wynik się utrzymał PiS będzie go podważał?

Trudno powiedzieć, nie wykluczam. Gdyby ten wynik się utrzymał, to ta niewielka różnica rzeczywiście daje do tego jakąś przestrzeń. Po drugie, PIS oczywiście kwestionuje decyzje dotyczące odebrania im pieniędzy z budżetu. Po trzecie, jest też argument dotyczący wątpliwości w związku z finansowaniem tej kampanii, profrekwencyjnej w internecie, w której krytykowano oponentów Rafała Trzaskowskiego. Nie wykluczam, że przy obecnych wynikach PiS złoży protest wyborczy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. To jest całkiem prawdopodobne.

„Rzeczpospolita”: Po wynikach badań exit poll wiemy, że nic nie wiemy.

Prof. Sławomir Sowiński: Na pewno jest tak, że rozpoczął się polityczny thriller. Myślę, że są dwa momenty zwrotne, na które czekamy. Jeden to jest oczywiście wynik wyborów, który pewnie poznamy dopiero jutro. Drugi element tego pełnego napięcia dreszczowca politycznego, w który właśnie weszliśmy, to jest oczywiście uznanie tego wyniku przez Sąd Najwyższy, co pewnie się powinno wydarzyć w ciągu następnych kilkunastu dni. Niezależnie od tego myślę, że jednak w sztabie Rafała Trzaskowskiego jest poczucie ulgi i nadziei, bo gdyby exit polle pokazały zwycięstwo Karol Nawrockiego, wtedy chyba byśmy już mogli powiedzieć, że znamy prezydenta, bo możemy się domyślać, że exit polle bardziej sprzyjają kandydatom liberalnym.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sławomir Mentzen odpowiada na wezwanie Jarosława Kaczyńskiego
Materiał Promocyjny
Renters, czyli dopalacz deweloperski. Korzyści dla firm ze współpracy z liderem najmu
Polityka
Magdalena Biejat uderza w rząd Tuska i w Rafała Trzaskowskiego: To jest ten milion, który dałby mu duże zwycięstwo
Polityka
Po porażce Rafała Trzaskowskiego senator zapowiada odejście z polityki
Polityka
Michał Szułdrzyński: Pytania do prezydenta elekta Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Polityka
KO chciała ułatwić sobie kolejne wybory? Zaskakujący projekt w Sejmie