Reklama

Grenlandia chce niepodległości, ale nie za wszelką cenę

Wybory parlamentarne na największej wyspie świata wygrały partie, które są zwolennikami niezależności.

Publikacja: 12.03.2025 17:30

Grenlandia chce niepodległości, ale nie za wszelką cenę

Foto: AFP

– Nie spodziewaliśmy się, że wybory dadzą taki rezultat – mówił 33-letni przywódca Jens-Frederik Nielsen, lider opozycyjnej dotychczas partii Demokraatit, która zdobyła najwięcej, bo prawie 30 proc. głosów – ponadtrzykrotnie więcej niż w poprzednich wyborach.

Partie dotychczas rządzącej koalicji znalazły się na trzecim i czwartym miejscu. A drugie zajęła lewicowa i również opozycyjna Naleraq. Obie zwycięskie partie opowiadają się za niepodległością. Lewica chce referendum w tej sprawie. – Ale nikt nie ostrzy noży, krzycząc „Niepodległość! Niepodległość!” – mówił  dziennikarzom grenlandzki geolog Minik Rosing, przekonując, że wszystko odbywa się bardzo spokojnie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
AfD rośnie w siłę również na zachodzie Niemiec. „Nie można spać spokojnie”
Polityka
Śmierć Charliego Kirka to dzwonek ostrzegawczy dla Ameryki
Polityka
Co usłyszy szef chińskiego MSZ? Xi ma przekonać Łukaszenkę, by przestał nękać Polskę
Polityka
Mikoła Statkiewicz. Białoruski opozycjonista ze stali
Polityka
Rubio komentuje wtargnięcie rosyjskich dronów: Nie wiadomo, czy miały trafić do Polski
Reklama
Reklama