Wiele sektorów gospodarki ciągle stoi, firmom brakuje pieniędzy na utrzymanie pracowników i stałe opłaty. Apelują o uwolnienie środków ze split payment, które są zablokowane przez skarbówkę na VAT-owskich rachunkach.
– Na VAT-owskich kontach leżą grube miliony, które teraz bardzo by się firmom, często stojącym już na krawędzi bankructwa, przydały. Organizacje biznesowe postulowały odmrożenie tych środków, aby przedsiębiorcom łatwiej było utrzymać płynność finansową. Niestety, w tarczy antykryzysowej nie znalazło się to rozwiązanie – mówi Michał Borowski, ekspert BCC, doradca podatkowy i partner w Crido.
Miliony na VAT-owskich rachunkach
Chodzi o kwoty, które wpływają na rachunki do split payment. Przypomnijmy, że jest to podział płatności za zakupy na dwie części: kwota netto idzie na zwykły rachunek sprzedawcy, VAT na specjalne konto kontrolowane przez fiskusa. Od 1 listopada 2019 r. split payment jest obowiązkowy (wcześniej był dobrowolny) przy rozliczaniu transakcji powyżej 15 tys. zł dotyczących wrażliwych towarów bądź usług, np. elektroniki czy robót budowlanych. Wiele firm stosuje jednak podzieloną płatność bez względu na to, czy mają taki obowiązek, czy też nie.
Z informacji, które otrzymaliśmy z Ministerstwa Finansów, wynika, że w 2019 r. w split payment opłacono ponad 27 mln transakcji. Ich wartość brutto wyniosła 463 mld zł, z tego VAT, który wpłynął na specjalne rachunki, to ponad 95 mld zł.