W środę, 18 września, premier Donald Tusk zapowiedział ostrą walkę z wszelkimi spekulacjami i zawyżaniem cen niezbędnych artykułów na terenach dotkniętych powodzią. Szef rządu ostrzegł sklepy, że w celu walki z drożyzną jest gotowy narzucić odgórnie ceny niektórych produktów.
– Uprzedzam wszystkich, którzy spekulują czy usiłują zarobić na powodzi i na tragedii ludzkiej. Mamy narzędzia prawne związane ze stanami nadzwyczajnymi. I użyjemy tych narzędzi, żeby przymusić do powrotu do cen sprzed powodzi. A w razie potrzeby będziemy wyznaczali ceny urzędowe na niektóre produkty związane z pierwszymi potrzebami ludzi – podkreślił premier Donald Tusk. Jak dodał, zwróci się także do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o podjęcie stosownych działań.
Sieci handlowe odpowiadają na słowa Donalda Tuska w sprawie drożyzny po powodziach
Na słowa szefa rządu zareagowała w piątek, 20 września, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, zrzeszająca największe firmy detaliczne i dystrybucyjne w kraju: Auchan, Carrefour, Castorama, Decathlon, E.Leclerc, Ikea, Biedronka, Jysk, Kaufland, KiK, Leroy Merlin, Lidl, MediaMarktSaturn, Netto, Obi, Pepco, Schiever, Transgourmet i Żabka.
Organizacja pracodawców zapewniła, że do żadnego sztucznego zawyżania cen w miejscach dotkniętych klęską żywiołową nie dojdzie.
Czytaj więcej
Poczta Polska ogłosiła, że uruchamia zastępcze punkty pocztowe dla mieszkańców terenów dotkniętych lub zagrożonych powodzią. W ciągu najbliższych dni powstać mają tam też mobilne punkty pocztowe.