Dziś każdy dzień to dla przedsiębiorców walka o płynność finansową i o ratowanie ich firm. Zanim do przedsiębiorców zaczną płynąć obiecywane w tzw. „tarczy antykryzysowej" pieniądze – i to też nie do wszystkich – można było zapobiec dramatycznym zatorom płatniczym poprzez dostępne dla administracji skarbowej mechanizmy jak chociażby szybsze zwroty VAT – piszą eksperci Business Centre Club.

Niestety, na razie jest wprost odwrotnie. Jak wynika z ankiety, jaką BCC przeprowadził wśród 600 przedsiębiorców, aż 82 proc. z nich nie odnotowało jakiegokolwiek przyspieszenia w zwrotach VAT udzielanych przez urzędy skarbowe, a tylko 18 proc. – że dostają VAT w ciągu 15 dni.

Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że co do zasady VAT zwracany jest w maksymalnym możliwym, terminie, czyli najczęściej dzień przed upływem terminu 60 dni. – Można wnioskować o skrócenie terminu, ale warunki jakie trzeba wtedy spełnić są nieżyciowe, trudne do spełnienia. Ale nawet wtedy nie jest to termin 15 dni – piszę przedsiębiorcy. - Jest też dużo przypadków, w których nadużywając przepisów, urzędy nie zwracają VAT-u nawet rok i dłużej.

- Niestety, ta sytuacja pokazuje dobitnie dwie kwestie, które nie zmieniają się pomimo sytuacji, w której znalazła się cała gospodarka – komentuje BCC. Po pierwsze, że pomiędzy deklaracjami ministrów, a praktyką urzędników jest jednak zasadnicza rozbieżność – doświadczenie uczy, że to już nie pierwszy raz, kiedy organy podatkowe nie przestrzegają oficjalnych deklaracji ministra finansów (doskonałym przykładem była opublikowana kilka lat temu tzw. metodyka szacowania należytej staranności VAT, której organy prowadzące kontrole podatkowe po prostu nie stosują). Po drugie, że dopóki nie pojawią się precyzyjne przepisy podatkowe, nie ma co liczyć na przychylność urzędników – oni mają swoje procedury i wytyczne, a te nie uległy zmianie, więc trudno od nich oczekiwać, że nagle zmianie ulegnie podejście do tak kluczowej kwestii jak zwroty VAT. Przecież jeszcze kilka tygodni temu do urzędów skarbowych płynęły wytyczne o konieczności poprawy wpływów z tytułu VAT.

BCC zaznacza, że na samych deklaracjach czy wytycznych w tej sytuacji nie można poprzestać. Konieczne jest zmobilizowanie zasobów po stronie administracji skarbowej w takim samym stopniu jak zmobilizowani są dziś przedsiębiorcy, bo jeżeli do pracy przychodzi 30-40% urzędników, a procedury nie uległy uproszczeniu, to po prostu nie można oczekiwać żadnego przyspieszenia, pomimo nawet najpiękniejszych deklaracji – czytamy w apelu.