Emocje, które towarzyszą wydarzeniom ostatniego tygodnia, mogą przypominać to, co już przeżywaliśmy całkiem niedawno. – W moich mediach społecznościowych w czasie poprzedniego weekendu reaktywowana została grupa, która powstała na początku pandemii. Wtedy organizowaliśmy sąsiedzką pomoc dla seniorów, którzy mieli zostać w domu. Potem było kilkanaście miesięcy przerwy i grupa odżyła wiosną 2022 r., gdy sąsiedzi organizowali wyjazdy do Przemyśla, na polsko-ukraińską granicę. Teraz znowu co kilkanaście minut ktoś daje znać o zbiórce zgrzewek wody, suchego prowiantu czy łopat do sprzątania – mówi „Plusowi Minusowi” pan Witold, mieszkaniec podwarszawskiej gminy Brwinów. – Powiadomienie z tej grupy to dla mnie sygnał, że coś się dzieje, że życie nie jest tak wygodne i pluszowe, jak mogło się wydawać.