Jeśli wykup nastąpił przed 1 stycznia tego roku, urzędy skarbowe zwykle uznają, że należało zapłacić podatek od całej wartości obligacji. Sądy administracyjne najczęściej podtrzymują ich stanowisko. Jednak wśród wielu niekorzystnych dla podatników wyroków, dotyczących opodatkowania obligacji nabytych pod tytułem darmym pojawiło się odmienne orzeczenie WSA w Warszawie z 23 lutego 2007 r. (sygn. akt IIISA/Wa 3449/06).

Sąd w inny niż dotychczas sposób zinterpretował w nim pojęcie dyskonta. Orzeczenie to, co prawda, jest nieprawomocne (izba skarbowa złożyła kasację), lecz dzięki niemu pojawiła się nadzieja, że tego typu sprawy będą rozstrzygane w sposób korzystny dla spadkobierców. Wyrok dotyczy podobnej sytuacji jak opisana w pytaniu. Podatniczka z tytułu nabycia obligacji w spadku również zapłaciła podatek od spadków i darowizn. Jednocześnie przy ich wykupie pobrano 19-proc. podatek dochodowy od osób fizycznych od dyskonta oraz od wypłaconych odsetek. Ze względu na to, że wykup obligacji miał miejsce w 2005 r., płatnik zastosował obowiązującą do 31 grudnia 2006 r. (art. 5 a pkt 12 ustawy o PIT) definicję dyskonta. Zgodnie z nią jest to różnica pomiędzy kwotą uzyskaną z wykupu papieru wartościowego przez emitenta a ceną zakupu papieru wartościowego na rynku wtórnym lub pierwotnym. Płatnik uznał, że cena zakupu, w sytuacji gdy nabycie obligacji nastąpiło pod tytułem darmym, jest równa "zero", i pobrał podatek od wartości nominalnej obligacji. Organ podatkowy potwierdził to stanowisko, ale WSA przyznał rację skarżącej. Sąd wskazał, że - zgodnie z definicją słownikową - cena jest to wielkość pieniężna, którą kupujący ma obowiązek zapłacić za towar lub usługę. Dodał, że gdyby "cena zakupu" była równa "zero", nie dochodziłoby do umowy sprzedaży - można by mówić najwyżej o darowiźnie. Sąd stwierdził więc, że obliczając 19-proc. zryczałtowany podatek, należy uwzględnić cenę, którą zapłacono za papier wartościowy przy transakcji zakupu bezpośrednio poprzedzającej wykup tego papieru wartościowego przez emitenta. A to oznacza, że podatek ma być naliczany od zysku z obligacji, a nie ich wartości nominalnej.

W uzasadnieniu sąd odwołał się do definicji dyskonta obowiązującej od 1 stycznia 2007 r. Zgodnie z nią w sytuacji nabycia papierów wartościowych w drodze spadku lub darowizny dyskonto jest to różnica pomiędzy ceną wykupu a ceną zakupu tych papierów przez spadkodawcę lub darczyńcę.

Sąd uznał, że wprowadzona od początku tego roku zmiana miała charakter uściślający. Pozwoliło to wydać korzystny dla podatniczki wyrok, mimo że obligacje zostały wykupione w 2005 r.

Biorąc pod uwagę to korzystne orzeczenie WSA, warto więc wystąpić do urzędu skarbowego z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty. Tym bardziej że nie wiąże się to z żadnym ryzykiem.