Skarga pomoże w otrzymaniu PIT-11

Osoby, które do dziś nie otrzymały od pracodawcy informacji o uzyskanych w 2008 r. dochodach, mogą samodzielnie spróbować ustalić swoje roczne zarobki albo wystąpić do urzędu skarbowego o wydłużenie terminu na złożenie zeznania

Publikacja: 14.03.2009 01:16

Skarga pomoże w otrzymaniu PIT-11

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Do końca kwietnia pozostaje coraz mniej czasu, a niektóre osoby pracujące na etacie wciąż jeszcze nie wiedzą, ile zarobiły w ubiegłym roku. Bo firma zapomniała przekazać im informacji o wysokości osiągniętego przez nich w ubiegłym roku dochodu (na formularzu PIT-11).

Połowa marca to ostatni moment na to, aby ostatecznie rozmówić się z pracodawcą w sprawie przekazania tej informacji, a jeśli to nie pomoże – postarać się o informację z innych źródeł.

[srodtytul]Gdy pracodawca się opóźnia [/srodtytul]

O tym, że uzyskanie takiego dokumentu może być czasami bardzo trudne, przekonała się Jadwiga M., której pracodawca ostatnio zamknął interes.

– Telefony do księgowości nie pomogły. Najpierw zapewniano mnie, że PIT są przygotowywane, potem usłyszałam, że zostały już wysłane. Teraz nikt nie odbiera telefonu, a obiecanego PIT-11 jak nie było, tak nie ma. Tymczasem mąż ponagla mnie, bo chciałby się już rozliczyć wspólnie, a ja nie wiem, co mam zrobić – skarży się.

Niestety pani Jadwiga nie jest jedyną osobą, którą taki kłopot może dotknąć. Grono potencjalnie zagrożonych obejmuje wszystkie osoby uzyskujące przychody, o których mówi art. 12 i 13 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link]. Są to mianowicie ci, którzy pozostają w stosunku służbowym, stosunku pracy, stosunku pracy nakładczej lub spółdzielczym stosunku pracy, a także artyści, naukowcy, publicyści oraz ci, którzy pracowali na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło.

Nie zawsze jednak brak informacji o zarobkach wynika ze złej woli pracodawcy. Czasami może być efektem zwykłego zapomnienia, zwłaszcza jeśli dla danej firmy wykonaliśmy tylko jedną zleconą pracę, i to na początku ubiegłego roku.

Przede wszystkim więc warto sprawdzić, czy otrzymaliśmy informację o dochodach ze wszystkich miejsc, w których pracowaliśmy. To pozwoli nam uniknąć konieczności składania ewentualnej korekty deklaracji podatkowej.

Osoby, które znalazły się w takiej sytuacji jak pani Jadwiga, nie muszą jednak wcale czuć się bezradne. Co zatem zrobić, aby w terminie (czyli do 30 kwietnia) wywiązać się z obowiązku i złożyć zeznanie podatkowe za rok

[srodtytul]2008? Jak sobie poradzić[/srodtytul]

Przede wszystkim warto uświadomić pracodawcy, że jako podatnicy znamy swoje prawa i nie będziemy czekać bezczynnie. Zgodnie z przepisami pracodawca (płatnik) ma obowiązek przekazać pracownikowi informację na formularzu PIT-11 do końca lutego. Ten zaś, kto tego nie przestrzega, może zostać ukarany przez fiskusa na podstawie kodeksu karnego skarbowego.

– [b]Radziłabym wysłać do pracodawcy pismo listem poleconym, informując go o tym, że nie otrzymaliśmy PIT-11, a kopię tego pisma przesłać do urzędu skarbowego. Zawsze można też sprawdzić w naszym urzędzie skarbowym, czy informacja o naszych dochodach wpłynęła do urzędu[/b] – podkreśla Anna Misiak, doradca podatkowy w spółce MDDP.

Można też spróbować poradzić sobie samemu z ustaleniem rocznego dochodu, korzystając z dostępnych w Internecie kalkulatorów płacowych. Pomocne mogą być również wyciągi z konta bankowego i przekazywane co miesiąc przez pracodawcę zestawienia składek, tzw. RMUA.

– [b]Możemy też wystąpić do właściwego (według miejsca zamieszkania) oddziału ZUS z prośbą o udostępnienie informacji o zadeklarowanych i zapłaconych przez pracodawcę składkach[/b]. Trzeba to jednak zrobić jak najszybciej, bo zgodnie z prawem administracyjnym ZUS ma 30 dni na udzielenie odpowiedzi. Dlatego lepiej takie pismo zanieść do zakładu osobiście i poprosić urzędników o szybką odpowiedź – radzi Anna Misiak.

I dodaje: – Ci, którzy mają wszystkie druki RMUA, mogą spróbować ustalić odprowadzone składki samodzielnie.

[b]Podatnicy, którzy nie potrafią sobie poradzić z zebraniem wszystkich potrzebnych im do rozliczenia informacji, i wiedzą, że mogą z tym nie zdążyć przed końcem kwietnia br., mogą wystąpić do urzędu skarbowego o przedłużenie terminu na złożenie zeznania rocznego[/b]. Trzeba powołać się na art. 48 § 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176376]ordynacji podatkowej[/link]. Przepis ten pozwala organowi podatkowemu odroczyć taki termin w sytuacjach uzasadnionych ważnym interesem podatnika.

Co ważne, w myśl art. 26a ordynacji podatnicy nie będą ponosili odpowiedzialności z tytułu zaniżenia lub nieujawnienia przez płatnika dochodu – do wysokości zaliczki, do której pobrania zobowiązany jest płatnik. Nie unikną jednak konieczności dopłacenia podatku, jeśli się okaże, że płatnik pobrał za mało.

[ramka][b]Komentuje Marek Kolibski, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg i Wspólnicy[/b]

Samodzielne ustalenie wysokości osiągniętego dochodu nie będzie łatwe, bo nie wystarczy znać wynagrodzenia brutto i kwot netto, które wpływały co miesiąc na nasze konto. Potrzebna jest też wysokość potrąconych składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Dlatego w wypadku niektórych osób bez pomocy księgowych zapewne się nie obejdzie.

Wskazane byłoby więc dołączenie do zeznania podatkowego za rok 2008 pisma, w którym wyjaśnimy powody ewentualnych błędów, informując, że pracodawca nie przekazał nam – mimo że miał taki obowiązek – informacji o dochodach. To pozwoli uniknąć podatnikowi kary z kodeksu karnego skarbowego i może być potraktowane jako czynny żal.[/ramka]

Do końca kwietnia pozostaje coraz mniej czasu, a niektóre osoby pracujące na etacie wciąż jeszcze nie wiedzą, ile zarobiły w ubiegłym roku. Bo firma zapomniała przekazać im informacji o wysokości osiągniętego przez nich w ubiegłym roku dochodu (na formularzu PIT-11).

Połowa marca to ostatni moment na to, aby ostatecznie rozmówić się z pracodawcą w sprawie przekazania tej informacji, a jeśli to nie pomoże – postarać się o informację z innych źródeł.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem