Doradca podatkowy: z dnia na dzień podatków się nie uprości

Przed wyborami politycy licytują się, kto bardziej uprości i obniży podatki. Nie da się jednak zmienić całego systemu z dnia na dzień. Potrzebna jest ewolucja, rewolucja może przynieść więcej szkody niż pożytku - mówi doradca podatkowy Arkadiusz Łagowski.

Publikacja: 17.09.2023 08:00

Arkadiusz Łagowski

Arkadiusz Łagowski

Foto: rp.pl

Wyborca stoi przed kartą do głosowania, na której ma dwie partie, pierwsza proponuje bardzo proste podatki, druga megaproste podatki. I widać po jego twarzy, że nie wie co wybrać. To internetowy mem, ale co by Pan mu doradził?

Wybór faktycznie jest trudny. Tym bardziej, że jako osoba intensywnie zajmująca się podatkami już od osiemnastu lat coraz mniej wierzę w to, że można je z dnia na dzień bardzo czy mega uprościć.

Czytaj więcej

Wyścig na przedwyborcze obietnice: skorzystają przedsiębiorcy i emeryci

Ale każda partia ma uproszczenie na swoich sztandarach i w każdym programie znajdziemy coś ciekawego dla pasjonatów prawa podatkowego.

Zgadza się. Śledzę podatkowe propozycje polityków i wcale się nie dziwię, że tak nimi szafują. Podatki to wdzięczny temat w kampanii wyborczej. Każdy chce przecież mieć prostsze i niższe. Dlatego postulaty upraszczania i obniżania pojawiają się przed każdymi wyborami. Tak też jest teraz, partie licytują się – kto bardziej uprości i obniży. Ale później okazuje się, że to wcale nie taka łatwa sprawa.

Przejdźmy do konkretów. Kasowy podatek dochodowy dla firm. Organizacje przedsiębiorców oceniły propozycję pozytywnie, bo rozliczenie z fiskusem dopiero po otrzymaniu pieniędzy od kontrahenta powinno poprawić płynność finansową tych, którzy mają problemy z zatorami płatniczymi. Ale księgowi mówią – metoda kasowa przyniesie dużo pracy i skomplikuje rozliczenia. Co Pan na to?

Rozwiązania zmniejszające obciążenia firm, które padły ofiarą zatorów płatniczych są potrzebne. Ale mam wrażenie, że pomysłodawcy kasowej metody opodatkowania nie zdają sobie sprawy, jaka to jest rewolucja w rozliczeniach przedsiębiorców. Księgowi mają rację wskazując, że każdą fakturę (przychodową i kosztową) trzeba będzie sprawdzić z rachunkiem bankowym. To dużo dodatkowej pracy i może spowodować podniesienie cen usług biur rachunkowych. Na pewno nie jest to uproszczenie, wręcz przeciwnie.

Podwyższenie kwoty wolnej. Jedni chcą do 60 tys. zł, inni do dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia. To chyba nie jest trudne do zrobienia?

Sam zabieg legislacyjny faktycznie nie jest skomplikowany, trzeba zmienić skalę podatkową oraz, przy tej drugiej propozycji, wprowadzić mechanizm waloryzacji. Nie zagmatwa to systemu podatkowego. Da natomiast obywatelom realne oszczędności. Zgodnie z zapowiedziami podwyższenie kwoty wolnej do 60 tys. zł rocznie spowoduje, że pensje do 6 tys. zł brutto i emerytury do 5 tys. zł brutto miesięcznie nie będą w ogóle opodatkowane. Oczywiście są to bardzo uproszczone wyliczenia, tym bardziej, że politycy posługują się różnymi pojęciami – brutto, netto, przychód, dochód.

W propozycjach przedwyborczych znajdziemy też podatek progresywny. Najwyższy, 40 proc. PIT ma objąć zarabiających powyżej 500 tys. zł rocznie. Jakby na to nie patrzeć, będzie to dla nich podwyżka podatku. Dla zarabiających mniej PIT ma być odpowiednio niższy albo zerowy. Podatek progresywny trochę skomplikuje system, ale po modyfikacji programów księgowych jego obliczanie powinno przebiegać już sprawnie.

Pamiętajmy jednak, że nawet tym, którzy nie płacą podatku zostaje składka zdrowotna. Po reformie rozliczeń wprowadzonej przez Polski Ład stała się ona de facto podatkiem.

Cała rozmowa w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” i na rp.pl

Czytaj więcej

Megaproste podatki? Doradca podatkowy: możliwe, ale nie od razu

Wyborca stoi przed kartą do głosowania, na której ma dwie partie, pierwsza proponuje bardzo proste podatki, druga megaproste podatki. I widać po jego twarzy, że nie wie co wybrać. To internetowy mem, ale co by Pan mu doradził?

Wybór faktycznie jest trudny. Tym bardziej, że jako osoba intensywnie zajmująca się podatkami już od osiemnastu lat coraz mniej wierzę w to, że można je z dnia na dzień bardzo czy mega uprościć.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP