Sezon grypowy się rozkręca i coraz więcej firm szczepi swoich pracowników, aby zapobiec absencjom. Mamy dla nich złą wiadomość: podatkowa ulga już się skończyła.
– Szczepionki przeciw grypie były nieopodatkowane tylko w czasie stanu epidemii koronawirusa. Skoro został odwołany, ulga już nie przysługuje. Pracodawca, który finansuje pracownikowi szczepionkę, musi więc naliczyć mu przychód i potrącić zaliczkę na PIT – wskazuje Krajowa Informacja Skarbowa.
Zaniechanie już nie działa
Przypomnijmy, że w czasie epidemii koronawirusa szczepionki przeciw grypie były nieopodatkowane na podstawie rozporządzenia ministra finansów w sprawie zaniechania poboru podatku. Wynika z niego, że pracodawca, który zafundował szczepienia np. pracownikom czy zleceniobiorcom, nie musi potrącać im PIT. Ulga obejmowała koszt badania kwalifikacyjnego, szczepionki, szczepienia i konsultacji specjalistycznej. Nieopodatkowane były też świadczenia wchodzące w skład pakietu usług medycznych – do 100 zł rocznie.
Ulga obowiązywała do końca miesiąca, w którym odwołano stan epidemii. Czyli do końca maja 2022 r.
– Od czerwca wróciliśmy więc do normalnych zasad rozliczenia. A fiskus zawsze twierdził, że szczepienia przeciw grypie są dla pracowników korzyścią majątkową, którą trzeba opodatkować – mówi Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w MDDP.