Nikt nie wie, jak legalnie zatrudnić nianię

Opiekunki do dzieci ciągle w szarej strefie. Przyczyną tego są niejasne przepisy podatkowe. Eksperci postulują ich zmianę

Aktualizacja: 29.01.2010 08:13 Publikacja: 29.01.2010 04:00

Nikt nie wie, jak legalnie zatrudnić nianię

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Czytelniczka „Rz” chce zatrudnić na umowę-zlecenie obywatelkę Ukrainy, która ma pozwolenie na pracę w Polsce. Nie może jednak ustalić, w jaki sposób rozliczyć się z fiskusem. [b]Przepisy podatkowe są na tyle niejednoznaczne, że nawet urzędy skarbowe udzielają jej sprzecznych odpowiedzi[/b] i odsyłają z placówki do placówki.

– O wiele łatwiej zatrudnić nianię na czarno – skarży się kobieta. – To jednak nie wchodzi w grę, bo Ukrainka ma pozwolenie na pracę.

[srodtytul]Sprzeczne odpowiedzi[/srodtytul]

– Przepisy nie odnoszą się wprost do zasad rozliczenia osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, a zatrudniających nianię czy pomoc domową lub dających zlecenie innej osobie fizycznej. W praktyce trudno przez nie przebrnąć bez pomocy fachowca – przyznaje Anna Misiak, doradca podatkowy w kancelarii MDDP.

W jednym z urzędów skarbowych czytelniczka dowiedziała się, że jako pracodawca powinna co miesiąc płacić zaliczki podatkowe.

Inaczej twierdzi Ministerstwo Finansów. Z odpowiedzi na nasze pytanie wynika, że osoba fizyczna zatrudniająca kogoś na umowę-zlecenie nie jest płatnikiem i nie pobiera zaliczek. Wynagrodzenie wypłacane na podstawie takiej umowy należy zakwalifikować do tzw. innych źródeł przychodu, czyli po zakończeniu roku niania musi sama zgłosić dochód do opodatkowania.

Nawet jeśli ktoś już przebrnie przez rozliczenie PIT, to ma do rozwiązania inny problem, dotyczący ubezpieczeń społecznych.

– [b]Istnieje poważny rozdźwięk między tymi przepisami[/b]. Osoba zatrudniająca nianię nie odprowadza co prawda miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy, ale jest płatnikiem ZUS. A to oznacza, że musi co miesiąc wpłacać zaliczki na ubezpieczenia społeczne – dodaje Misiak.

Sprawa się komplikuje, jeśli ktoś chce zatrudnić cudzoziemca. Czytelniczka nie może rozstrzygnąć, czy ukraińska pomoc domowa powinna rozliczyć się w Polsce, a jeśli tak – to w którym urzędzie.

Z odpowiedzi MF wynika, że jeśli pomoc domowa pracuje dla jednej osoby w jednym miejscu, czyli np. w mieszkaniu usługodawcy, to można przyjąć, iż ma stałą placówkę w Polsce i tu płaci daninę. Powinna się rozliczyć w urzędzie właściwym dla nierezydentów. W każdym województwie jest jedna taka placówka.

[srodtytul]Praca poza prawem[/srodtytul]

– Rodzice mają wystarczająco wiele problemów, by jeszcze borykać się z przepisami. W efekcie kwitnie szara strefa – mówi Julia Kubisa, wiceprezes Fundacji MaMa. – Rozwiązaniem byłoby uproszczenie przepisów, zwłaszcza że brakuje miejsc w żłobkach i przedszkolach.

Postuluje to również Mirosław Barszcz, ekspert BCC, autor projektu na temat szarej strefy. – [b]Z pewnością więcej osób zatrudniałoby nianię legalnie, gdyby wiedziało, jaką umowę należy podpisać[/b]. Drugim problemem są koszty. Wielu rodzinom po prostu nie kalkuluje się opłacać składek, zwłaszcza że nikt nie kontroluje zatrudnienia opiekunek – powiedział.

Rząd próbował już rozwiązać ten problem, wprowadzając – nieobowiązującą już – ulgę związaną z zatrudnianiem pomocy domowej. Była jednak skomplikowana. Z takiego rozwiązania skorzystało tylko ok. 1000 osób.

[ramka][b]Komentuje Grzegorz Ogórek - doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers[/b]

Przepisy dotyczące rozliczenia pomocy domowej powinny być napisane od nowa. Obecne regulacje są na tyle niejednoznaczne i nieprecyzyjne, że przeciętny podatnik raczej nie poradzi sobie z ich zastosowaniem. Przykład czytelniczki pokazuje, że nawet urzędy skarbowe gubią się w tych przepisach. A to nie pomaga w walce z szarą strefą.

Z pewnością wiele osób zatrudniłoby legalnie pomoc domową, gdyby wprowadzony został prosty mechanizm rozliczenia. Być może Ministerstwo Finansów powinno wydać ogólną interpretację. Kolejny problem to brak relacji między przepisami podatkowymi i ubezpieczeniowymi. Szkoda, że ustawodawca nie zadbał o ich ujednolicenie.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.pogroszewska@rp.pl]m.pogroszewska@rp.pl[/mail]

Czytelniczka „Rz” chce zatrudnić na umowę-zlecenie obywatelkę Ukrainy, która ma pozwolenie na pracę w Polsce. Nie może jednak ustalić, w jaki sposób rozliczyć się z fiskusem. [b]Przepisy podatkowe są na tyle niejednoznaczne, że nawet urzędy skarbowe udzielają jej sprzecznych odpowiedzi[/b] i odsyłają z placówki do placówki.

– O wiele łatwiej zatrudnić nianię na czarno – skarży się kobieta. – To jednak nie wchodzi w grę, bo Ukrainka ma pozwolenie na pracę.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów