Firmy wprowadzające u siebie zmiany skutkujące oszczędnościami podatkowymi muszą to zgłosić władzom skarbowym już w ciągu 30 dni. Jeśli zatem firma od początku stycznia korzysta np. z ulgi na badania i rozwój, do końca miesiąca musi o tym poinformować szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Tak co do zasady wynika z nowych przepisów. Kto je naruszy, musi się liczyć z karą do 2 mln zł.
Czytaj także: Nowe prawo 2019: obowiązkowe ujawnianie schematów biznesowych
Nowe obowiązki, wprowadzone uchwaloną na jesieni ustawą, nie są znane wielu przedsiębiorcom. Próżno szukać śladów rządowej kampanii informacyjnej. Jeszcze większy kłopot może być z tym, kto ma o tym informować. Czy ma to robić podatnik czy jego doradca projektujący schemat podatkowy?
Sekret różnie pojęty
W ostatnich dniach uwidocznił się spór między Ministerstwem Finansów a doradcami podatkowymi i innymi zawodami zaufania publicznego. Te ostatnie zdecydowanie mówią: najpierw tajemnica zawodowa, potem ujawnianie. Krajowa Rada Doradców Podatkowych wyraźnie instruuje kolegów i koleżanki po fachu: nie pozwalajcie klientom zwalniać się z tajemnicy.
Zupełnie innego zdania jest Ministerstwo Finansów. W nadesłanym do redakcji „Rzeczpospolitej" wyjaśnieniu zwraca uwagę, że znowelizowana ustawa o doradztwie podatkowym przewiduje możliwość zwolnienia z takiej tajemnicy, jeśli następuje to właśnie w procedurze ujawniania schematów podatkowych. Co więcej, MF twierdzi, że do zwolnienia wystarczy pisemne oświadczenie podmiotu korzystającego ze schematu podatkowego. I dalej, podważając stanowisko KRDP, że „promotor nie posiada uprawnienia, aby nie zaakceptować zwolnienia go z tajemnicy zawodowej".