1 stycznia 2007 r. weszła w życie zmiana do ustawy z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=71065]28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (DzU nr 45, poz. 207 ze zm.[/link]) zmieniająca m.in. zasady obliczania podstawy opodatkowania tym podatkiem w odniesieniu do nieodpłatnych służebności osobistych (art. 13 ust. 3 ustawy).
W wyniku tej nowelizacji dla potrzeb obliczenia kwoty należnego podatku z tytułu ustanowienia nieodpłatnej służebności osobistej jej roczna wartość została ustalona jako 4 proc. wartości rzeczy obciążonej służebnością (art. 13 ust. 3 ustawy).
Jeśli służebność została ustanowiona na czas nieokreślony (np. na czas życia uprawnionego), podstawą opodatkowania, w myśl art. 13 ust. 1 pkt 2 zmienionej ustawy, jest 4 proc. wartości obciążonej nieruchomości przemnożone przez 10 lat, czyli de facto 40 proc. wartości całej nieruchomości, na której służebność ta została ustanowiona.
[srodtytul]Rzeczywisty cel czy pomyłka [/srodtytul]
Zasada liczenia podstawy opodatkowania od wartości całej nieruchomości obciążonej nieodpłatną służebnością osobistą jest zarzewiem koszmarnego nieporozumienia, które już zaczęło zbierać swoje pierwsze żniwo w postaci wartości podatku od spadków i darowizn nakładanego na podatników przez organy podatkowe.