Urzędnicy skarbowi boja się odpowiedzialności za ulgi

Urzędy niechętnie umarzają podatki, nawet osobom w ciężkiej sytuacji

Aktualizacja: 20.09.2010 04:47 Publikacja: 20.09.2010 01:01

Urzędnicy skarbowi boja się odpowiedzialności za ulgi

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Kwota umorzeń zaległości podatkowych maleje z roku na rok. Tak wynika z danych udostępnionych "Rz" przez Ministerstwo Finansów. W 2009 roku było to ponad 85 mln zł, natomiast w 2006 roku – 153 mln zł.

Śmierć ojca, choroba matki, hospitalizacja syna, uprowadzenie brata, zły stan zdrowia, brak pracy i prawa do zasiłku, trudna sytuacja lokalowa – na te okoliczności powołała się kobieta, która musi spłacić zaległości podatkowe zmarłego rodzica.

Okazało się, że to nie wystarczy, aby fiskus darował jej długi. Dlaczego? Na organach podatkowych ciąży obowiązek dbałości o interesy Skarbu Państwa – przeczytała w decyzji urzędu.

Nie pomogła jej też skarga do sądu. Urzędy postąpiły prawidłowo, mają bowiem możliwość, a nie obowiązek umorzenia zaległości – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.

Powoływanie się na chorobę i bardzo złą sytuację finansową nie dało też nic kobiecie, której sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Odpowiada za długi zmarłego męża, ale nie może ich spłacić, gdyż cała rodzina utrzymuje się tylko z renty córki, emerytury babci i zasiłku. Zdaniem urzędu i sądu wnioskodawczyni nie zasługuje na ulgę.

– Niestety, takich sytuacji jest wiele – mówi Leszek Porowski, doradca podatkowy, współwłaściciel biura rachunkowego na Śląsku. – Urzędy chwytają się każdego pretekstu, aby mieć powód do odmownej decyzji.

Dlaczego urzędnicy skarbowi nie odpuszczają podatnikom? – Chodzi o statystykę – twierdzą doradcy podatkowi. Naczelnicy urzędów skarbowych muszą się tłumaczyć przed swoimi zwierzchnikami z każdego umorzenia i to ich skutecznie zniechęca do wydawania pozytywnych decyzji.

Praktyka pokazuje, że znacznie większe szanse ma wniosek o rozłożenie podatku na raty lub odroczenie terminu jego uregulowania.

– Ważniejsza powinna być sytuacja podatnika, a nie potrzeby statystyczne – mówi Jerzy Bielawny, wiceprezes Instytutu Studiów Podatkowych. – Po to przecież ustawodawca wprowadził do przepisów podatkowych instytucję umorzenia, aby ulżyć osobom znajdującym się w trudnym położeniu. Na ten aspekt powinny też zwracać uwagę sądy. Tymczasem często umywają ręce, zadowalając się konstatacją o uznaniowości decyzji urzędu.

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/307546,538325.html]Posłuchaj komentarza Przemysława Wojtasika:[/link][/b]

Kwota umorzeń zaległości podatkowych maleje z roku na rok. Tak wynika z danych udostępnionych "Rz" przez Ministerstwo Finansów. W 2009 roku było to ponad 85 mln zł, natomiast w 2006 roku – 153 mln zł.

Śmierć ojca, choroba matki, hospitalizacja syna, uprowadzenie brata, zły stan zdrowia, brak pracy i prawa do zasiłku, trudna sytuacja lokalowa – na te okoliczności powołała się kobieta, która musi spłacić zaległości podatkowe zmarłego rodzica.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów