Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 12 lutego 2019 r. (I FSK 488/17, I FSK 489/17).
Spółka (dalej również: B) została zarejestrowana w holenderskim Rejestrze Handlowym Izby Handlowej i nie posiada siedziby ani stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej na terenie kraju. Zajmowała się sprzedażą hurtową przemysłowych wyrobów chemicznych. W wyniku kontroli organy ustaliły, że spółka była uczestnikiem transakcji łańcuchowych. Uczestniczyła bowiem w transakcjach zawieranych między kilkoma podmiotami, które dotyczyły dostawy tego samego towaru. Rolę pośrednika między dostawcami a nabywcami i odbiorcami pełnił podmiot B, który rozpoznawał swoje transakcje sprzedaży jako wewnątrzwspólnotową dostawę towarów. Gdy w transakcji uczestniczyły trzy podmioty, dostawca B wydawał towar nabywcy, natomiast gdy było ich więcej, towar trafiał od dostawcy B do ostatecznego odbiorcy, którym nie był bezpośredni nabywca towaru od spółki.
Czytaj także: VAT: Wydanie karty prepaid nie jest dostawą towaru
Dyrektor IS w Warszawie w decyzji z 11 września 2015 r. stwierdził, że B nie mógł stosować stawki zero proc. do dostaw na rzecz swoich kontrahentów z krajów członkowskich UE. W ocenie organu status „dostawy ruchomej" posiadały dostawy dokonywane przez pierwszy podmiot w łańcuchu dostaw, który był odpowiedzialny za transport, na rzecz B i tylko one mogły zostać uznane za wewnątrzwspólnotową dostawę towarów. Organ zauważył, że towary nabyte przez B od pierwszego podmiotu nie były związane z transakcją opodatkowaną zrealizowaną na terenie kraju, a zatem spółka nie ma prawa do odliczenia podatku naliczonego wynikającego z faktur wystawionych przez ten podmiot. Co więcej, skoro spółka w ramach transakcji wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów podała przy tych nabyciach polski numer VAT EU, który był numerem nadanym przez państwo członkowskie inne niż państwo zakończenia transportu towarów, to po stronie spółki B wystąpił – ze względu na treść art. 25 ust.2 ustawy o VAT – obowiązek rozliczenia podatku w Polsce. Spółka wniosła skargę do WSA w Warszawie, jednak sąd uznał stanowisko organu za prawidłowe i oddalił skargę. Spółka złożyła skargę kasacyjną do NSA.
NSA przyznał rację organowi. Ocenił, że dla uniknięcia podwójnego opodatkowania transakcji należy wykazać, że została opodatkowana na terytorium państwa członkowskiego, w którym towary znajdują się w momencie zakończenia ich wysyłki lub transportu. Sąd podkreślił, że to na nabywcy spoczywa obowiązek udowodnienia, że opodatkował transakcję. Błędna jest zatem argumentacja, że kolejni nabywcy powinni dopełnić tego obowiązku.