Jak dzięcioł opukiwać

Tak mało pisarstwa, które toczy bój z tym, co złe, szuka tego, co dobre. A przede wszystkim wyrasta stąd. Z naszej lawy. I czystej. I plugawej

Publikacja: 10.04.2010 01:07

Jak dzięcioł opukiwać

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek MO Mirosław Owczarek

Rozważania poniższe dotyczą kondycji pisarza i literatury w ostatnich czasach. 20 lat to dla literatury szmat czasu. 20 lat między wojnami 1918 – 1939, a dwadzieścia lat od 1989 roku do teraz. Można pokusić się o pewną konstatację, porównując te dwudziestolecia. Jak pisarze mierzyli się i mierzą z rzeczywistością zastaną?

Uważam bowiem, że wyznacznikiem osiągnięć w literaturze jest pojedynek ze współczesnością rozumiany nie jako opozycja czy sprzeciw wobec niej ani tym bardziej jako niewolnicza fotografia rzeczywistości. Ale jak to, co nas otacza, duch epoki, jej korzenie, niedawna przeszłość, rzut na przyszłość – znajdują wyraz w dokumentach literackich? Jak są one nasycone najbardziej palącymi problemami epoki? Bo przecież „piękna choroba pisania” to nie tylko igraszki formą, efektowny kształt, ekwilibrystyka słowem. To również wypełniająca ją materia. To Coś, co wprawia formę w wibrację, nadaje jej moc, ciężar gatunkowy.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”