Firmy liczą na zamrożenie minimalnego wynagrodzenia

Pracodawcy proponują, aby najniższa płaca w 2025 r. wynosiła 4,3 tys. zł. Związki chcą o 350 zł więcej.

Publikacja: 21.05.2024 04:30

Firmy liczą na zamrożenie minimalnego wynagrodzenia

Foto: Adobe Stock

W Radzie Dialogu Społecznego ruszyły coroczne negocjacje płacowe. Szybko okazało się jednak, że w sprawie wysokości pensji minimalnej na przyszły rok, podwyżek w budżetówce i waloryzacji świadczeń partnerzy społeczni nie są w stanie wypracować wspólnego stanowiska. Pracodawcy i związkowcy nie porozumieli się i w efekcie każda ze stron musiała przygotować swoje propozycje w tym zakresie. „Rzeczpospolita” dotarła do szczegółów ich ustaleń.

Pracodawcy nie chcą podwyżek płacy minimalnej

W odniesieniu do minimalnego wynagrodzenia za pracę strona pracodawców opowiada się za jego zamrożeniem w przyszłym roku. W efekcie miałoby ono wynosić 4300 zł, czyli tyle, ile będzie wynosić od lipca 2024 r.

– Przemawia za tym fakt, iż przyszłoroczna płaca minimalna będzie kształtowana w oparciu o znowelizowane regulacje ustawowe, będące efektem implementacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej – wskazuje Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich, która jest jednym z sygnatariuszy stanowiska pracodawców. Zgodnie z dyrektywą wartościami referencyjnymi (wskaźnikami) dla pensji minimalnej powinny być 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia oraz 60 proc. mediany wynagrodzeń. – Aktualne kwoty minimalnego wynagrodzenia (4242 zł, a od lipca 4300 zł – przyp. red.) znacząco przekraczają te wskaźniki. Zgodnie z Wieloletnim Planem Finansowym Państwa na lata 2024–2027, przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej prognozowane jest bowiem na poziomie 8579 zł brutto – dodaje ekspert FPP.

Jednocześnie przypomina, że najniższy poziom płacy minimalnej w przyszłym roku dopuszczany przez obowiązujący obecnie ustawowy algorytm to 4510,90 zł. Natomiast stawka godzinowa dla zleceń to co najmniej 29,50 zł.

Najedź myszką (stuknij w ekran) na diagram, by wyświetlić interesującą Cię wartość liczbową z opisem.

rp.pl/Weronika Porębska

Czytaj więcej

Zarabiający pensję minimalną są obecnie bezkarni. Wkrótce może się to zmienić

Zdaniem Łukasza Kozłowskiego fakt, iż unijne przepisy jeszcze nie obowiązują, nie ma w tym wypadku jednak żadnego znaczenia.

– Mamy wdrożyć te przepisy do krajowego porządku prawnego najpóźniej do 15 listopada br. W efekcie powinny one kształtować pensję minimalną od stycznia 2025 r. Dlatego też w ramach negocjacji płacowych już bierzemy je pod uwagę – wskazuje.

Strona pracodawców przedstawiła też propozycję dotyczącą wysokości płac w budżetówce. Proponuje, aby wskaźnik wzrostu funduszu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej został ukształtowany w 2025 r. na poziomie 7,9 proc.

– Jednocześnie uczulamy, żeby w ramach dostępnych środków kierownicy jednostek dysponowali możliwością różnicowania skali wzrostów pensji pracowników z uwzględnieniem ich doświadczenia, osiągnięć i kompetencji zawodowych, a także konieczności przeciwdziałania nadmiernej kompresji (spłaszczaniu) struktury wynagrodzeń w jednostce – wskazuje Łukasz Kozłowski.

Jak co roku negocjacje partnerów społecznych obejmują również kwestię waloryzacji rent i emerytur. Jej zadaniem jest zachowanie realnej wartości wypłacanych świadczeń w stosunku do wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych.

Polega na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru (w wysokości przysługującej ostatniego dnia lutego roku kalendarzowego, w którym przeprowadza się waloryzację) przez wskaźnik waloryzacji. I to on jest w kontekście podwyżki świadczenia kluczowy. Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w poprzednim roku (inflacja)zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.

I właśnie kwestia wysokości tego zwiększenia jest tematem corocznych negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego.

W tym roku pracodawcy proponują ukształtowanie go zgodnie z gwarancją ustawową, tj. w oparciu o dynamikę wskaźnika inflacji w poprzednim roku kalendarzowym zwiększonego o 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.

Czytaj więcej

Unia Europejska przemebluje warunki pracy

Oczekiwania związkowców co do wynagrodzenia minimalnego

Związkom zawodowym też udało się wypracować wspólne stanowisko. Nie jest zaskoczeniem, że ich oczekiwania różnią się jednak od tych zaprezentowanych przez organizacje pracodawców.

I tak, w kwestii minimalnego wynagrodzenia za pracę związkowcy opowiadają się za wzrostem o 8,14 proc., tj. o 350 zł (czyli do 4 650 zł). Z kolei podwyżka wynagrodzeń w budżetówce powinna ich zdaniem w 2025 r. wynosić nie mniej niż 15 proc. Natomiast w kwestii wskaźnika waloryzacji emerytur i rent związki chcą, aby wynosił on nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2024 r., zwiększony o co najmniej 50 proc. realnego wzrostu przeciętnej płacy w 2024 r.

Zastrzegają jednak możliwość korekty tych propozycji w przypadku zmiany przez rząd prognozowanych wskaźników makroekonomicznych stanowiących podstawę do prac nad projektem ustawy budżetowej na przyszły rok.

Teraz czekamy, aż swoje propozycje przedstawi strona rządowa. Ma na to czas do 15 czerwca.

W Radzie Dialogu Społecznego ruszyły coroczne negocjacje płacowe. Szybko okazało się jednak, że w sprawie wysokości pensji minimalnej na przyszły rok, podwyżek w budżetówce i waloryzacji świadczeń partnerzy społeczni nie są w stanie wypracować wspólnego stanowiska. Pracodawcy i związkowcy nie porozumieli się i w efekcie każda ze stron musiała przygotować swoje propozycje w tym zakresie. „Rzeczpospolita” dotarła do szczegółów ich ustaleń.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?