[b]To efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 11 grudnia 2008 r. (sygn. K 12/08)[/b]
Na wniosek pierwszego prezesa Sądu Najwyższego zbadał on konstytucyjność art. 227 § 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=171204]prawa spółdzielczego[/link]. To sukces naszej redakcyjnej koleżanki Izabeli Lewandowskiej. Prezes SN zainteresował się sprawą po jej publikacji z 29 stycznia 2008 r. [link=http://www.rp.pl/artykul/87879.html]"Widmo eksmisji na podstawie niekonstytucyjnego przepisu"[/link].
[srodtytul]Nie obowiązuje, a szkodzi[/srodtytul]
Chodzi o art. 227 ust. 1 prawa spółdzielczego w brzmieniu sprzed 15 stycznia 2003 r. Przepis już wprawdzie nie obowiązuje, ale wciąż wywołuje skutki prawne. Na jego podstawie bowiem wiele osób utraciło spółdzielcze własnościowe prawo do mieszkania. Przewidywał on, że razem z utratą członkostwa dana osoba traciła spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu (chyba że w ciągu sześciu miesięcy wskazała swojego następcę).
Na tej podstawie następnie spółdzielnia występowała do sądu o eksmisję. Sytuacja była paradoksalna, ponieważ prawie identyczne brzmienie ma art. 17 [sup]8[/sup] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169950]ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych[/link]. Konstytucyjność tego przepisu [b]TK zakwestionował już dawno – w swoim wyroku z 30 marca 2004 r. (sygn. K 32/03)[/b]. Tymczasem mimo wielu prób nie udało się aż do dziś skutecznie wyeliminować art. 227 § 1, który obowiązywał dużo wcześniej.